Serduszka otwieramy i na buty Mietchella dla Radka zbieramy.
Serduszka otwieramy i na buty Mietchella dla Radka zbieramy.
Nasi użytkownicy założyli 1 083 046 zrzutek i zebrali 1 183 738 525 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności1
-
Radziu jest bardzo silny i dzielnym pacjentem mimo wszystkich trudności tj. bycia w prawie od 2 miesięcy w gipsach robi mega postępy, a jego stopy wyglądają dożo lepiej. Radek tuż świętami niestety musiał przejść kolejny raz zabieg Tenotomię przecięcia ścięgien Achillesa i kolejne gipsiki przez kilka tygodni i od nowa zaprzyjaźniamy się z nasza szyną i bucikami.
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Ta zrzutka nie ma jeszcze aktualności.
Opis zrzutki
Radosław urodził się z wrodzoną wadą nóżek tj.stopy końsko-szpotowe i potrzebuje ciągłego leczenia, kontroli u specjalisty i częstej ziemny specjalistycznego obuwia, które w Polsce nie jest refundowane w żadnej części, a niestety szyna i buciki będą potrzebne na kilka lat, aby korygować wadę nóżek.
Nasze wyczekiwane drugie szczęście Radosław urodził się 4 marca 2019. Zaraz po porodzie dowiedzieliśmy się, że Raduś ma wadę wrodzoną obu nóżek stopy końsko-szpotowe, dla mnie i męża ogromny szok i w pierwszej chwili załamka co, że jak to wada nóżek dlaczego skąd? Szczęście przez łzy, ale nie użalałam się długo nad sobą, wiedziałam, że musimy to przetrwać, że muszę być silna dla mojego synka i zaczęłam działać. Ta wada niestety jest do wieloletniego leczenia, przez ortopedów. Leczenie najlepiej metodą Ponsetiego polega na kilku etapach.
Pierwszy zakładania cotygodniowych gipsów na nóżki, aby wyprowadzać nóżki jak to się mówi na prostą tzn, żeby zaczęły się odchylać odginać itd. jak zdrowe stopy.
Drugi etap i najdłuższy, bo aż do 5 roku życia nasz synek będzie musiała się zaprzyjaźnić i nosić specjalna szynę i buciki przez większość swojego codziennego dnia średni czas noszenia od 23 do 12 h/d wejście w szynę i buty Mitchella do korekcji stóp ma na celu ustawienia stóp w odpowiednim koncie. I tu pojawiają się małe kłopoty wymiana bucików następować będzie dość często, średnio 3-4 razy do roku, bo Raduś będzie rósł, a to wiąże się z dość częstą zmianą specjalnego obuwia, które niestety sporo kosztuje. Narodowy Fundusz Zdrowia nie przeznacza odpowiedniej ilości środków na leczenie, czy zakup najlepszych butów do korekcji.
Radziu ciągle i przez kilka lat będzie potrzebował stałej opieki specjalisty ortopedy zakupu odpowiedniej szyny korekcyjnej i specjalnych bucików MITCHELLA do stopniowej korekcji stóp i wady nóżek, aby kiedyś w przyszłości mógł normalnie chodzić, biegać jak jego straszy brat i jego rówieśnicy bez takiej wady.
Naszym celem jest jak najlepiej leczyć synka z wady z jaką się urodził i z jaką przyjdzie nam się zmagać tj. stopy końsko-szpotowej w skrócie "sks" jak my rodzice dzieci z taką wadą mówimy. Zrzutkę utworzyłam wyłącznie z myślą o synku. koszty leczenia i zakupu butów przewyższają nasze możliwości itd. koszty większe niż zasób naszego portfela. Poruszymy jednak niebo i ziemię, aby pieniądze zdobyć.
Za wszelką pomoc będziemy ogromnie wdzięczni
"SKS" tj. wyglad nózek przy wadzie stopy końsko-szpotowej :)
1 etap leczenia gipsowanie
Radziu od 8 dnia życie przez 9 tygodni był zagiopsowany.
Szyna i buty Mitchella dla Radzia tj. CZĘŚĆ stałej Radka garderoby :)
Czeka nas bardzo długa droga.
Radosław jest bardzo silny ogólnie jest radosnym dzieckiem wszystko dzielnie znosi. Tu jest widok stóp już po 4 tygodniach cotygodniowego gipsowania w celu ich nastawiania kostki, stopy, aby kont nastawienia stopy wracał do normalności.
Kolejny Etap przed nami noszenie szyny i bucików ponieważ to już etap w latach.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Mój synek również ma sks, dzieci z sks otrzymuja stopień niepełnosprawności czasowy, do 5roku życia rodzice dziecka z sks dostaja dość spore pieniądze na leczenie jest to około 2000 zł miesięcznie, ja pracuje więc dostaje z opieki wyłącznie zasulek pielęgnacyjny w kwocie 215 zł miesięcznie bardzo mało ale jeśli zliczę ile pieniędzy dostałam już przez 4 lata bo tyle leczymy syna to w zupełności wystarcza na sprzęt (kiedy my zaczynaliśmy leczenie w 2017 r sprzęt ściągaliśmy z Londynu, bo w Polsce ciężko było dostać), prywatne leczenie u ortopedy (z czasem wizyty wydłużają się do 1 na pół roku). Rehabilitacja należy się Pani dwa razy do roku na nfz. Nie przesadzajmy, leczenie nie jest drogie, jeżdżąc po lekarzach z synkiem naogladalam się dzieci z naprawdę dużymi problemami zdrowotnymi, sks to przy tym pikuś....
Wspólnymi siłami zawsze kroczek do przodu :)
Zdrówka dla Radzia????????
Powodzenia Kasiu. Trzymam kciuki za zrzutkę
bardzo dziękujęmy ????????????