Witam Was serdecznie.

Na początek powiem, że trudno mi było przełamać się by podjąć ten krok i założyć zbiórkę, choć z drugiej strony wizja utraty ukochanego członka rodziny sprawia, że chcę zawalczyć.

Ciężko mi prosić o pomoc, tym bardziej finansową, jednak jestem zmuszona to zrobić, przede wszystkim dla Niej. ❤

Chodzi o moją psinę Sarę u której wykryto nowotwór gruczołów mlecznych. Sara to cocker spaniel, niedługo skończy 10 lat jednak nadal jest niezwykle żywotna, niczym szczeniak. Mimo dwóch guzów Sara czuje się dobrze, a badania krwi oraz rentgen nie wykazały żadnych innych nieprawidłowości i przerzutów co oznacza, że na całe szczęście to jeszcze dość zdrowy piesek. ❤ Wiem jednak, że nie ma opcji by zostawić ją bez leczenia i doprowadzić do tego by coś się pogorszyło i miałaby cierpieć co prędzej czy później się stanie jeśli nie zostaną wykonane dwie kosztowne operacje. Nie darowałabym sobie tego. 💔 Wstępna wycena dwóch operacji razem z możliwymi dodatkowymi badaniami, kroplówkami, lekami to ok. 3000 zł. W tej chwili kwota ta jest dla mnie zawrotna, a termin pierwszej operacji jest już wyznaczony na 17 maja 2022. Czuję się w tej chwili zupełnie bezradna, wręcz zrozpaczona. Marzę by Sarka dożyła spokojnej starości, bez bólu i strachu i boli mnie to, że nie dałam rady sama jej tego zapewnić. Dlatego jestem niezwykle wdzięczna za każda wpłatę i bardzo proszę o pomoc, każda złotówka w tej chwili pomoże mi uratować życie Sary. Dziękuję z całego serca. 🙏❤

Aktualizacja:

Operacja została przełożona na 24 maja 2022. To nadal bardzo mało czasu. :(