Zbieram pieniążki na leczenie mojej ukochanej suczki BAFI, która jest ze mną od 9 lat, a od 4 lat choruje. Zaczęło się nagle: problemy z oddychaniem,piesek bardzo spuchł ,w nocy liczne bezdechy,piesek przestaje oddychać,dochodzi do niedotlenienia mózgu co jest powodem występujących ataków padaczkowych z utratą przytomności.Podczas ataku piesek wyje oddając kał i mocz.Choroba sprawiła że piesek nagle w ciągu kilku miesięcy osiwiał. Leczony różnymi lekami - antybiotykami,lekami przeciwzapalnymi ,sterydami ,lekami na serce ,przeciwpadaczkowymi i nadal nie wiadomo co pieskowi dolega , jaka jest przyczyna takiego stanu zdrowia? co powoduje bezdechy i ataki padaczkowe? Psina jest wciąż leczona tylko objawowo. Do pełnej diagnostyki która pomogłaby wprowadzić właściwe leczenie, niezbędne jest wykonanie wielu badań na które mnie nie stać....

Na dzień dzisiejszy do wykonania mamy następujące badania i zabiegi :

-rezonans magnetyczny by wykluczyć guza mózgu lub przysadki (samo to badanie to koszt 1 000 złotych)

-konsultacja neurologiczna

-powtórzenie echa serca bo ma niedomykalność lewej zastawki, a badania które były robione rok temu już są nieaktualne.

- operację usunięcia listwy mlecznej po obu stronach,po ostatniej ciąży urojonej pozostały liczne guzki

- musi mieć zbadany poziom hormonów

- powtórzoną biochemię

-panel tarczycowych

-test na boreliozę

- usg nadnerczy

- powtórzyć panel hormonalny na Cushinga

-rtg nosa

-poziom kortyzolu do kreatyniny

To badania i zabiegi ktore są zalecone a nie mam pewności czy jeszcze coś nas nie czeka.

Dopóki piesek walczy i ja się nie poddam.Piesek ma szanse wyzdrowieć - wystarczy zrobić całą bardzo drogą diagnostykę, a jak się znajdzie przyczynę choroby, to będzie można pieska już leczyć ,a nie tylko niwelować objawy.

Obecnie piesek dostaje leki przeciwpadaczkowe,na serce i poprawę krążenia .Dodatkowo podaje wiele ziół i suplementów podnoszących odporność min.propolis,glony,głóg,dziką różę i inne zioła ,witaminy.

Sama przygotowuję dla psa posiłki domowe, specjalne dla Bafi opracowywane.

Mam 53 lata,grupę inwalidzką i rentę chorobową.Nie mogę podjąć dodatkowej pracy gdyż stan mojego zdrowia mi na to nie pozwala.

Do dnia dzisiejszego wydałam już na pomoc dla BAFI wszystkie swoje oszczędności , co przy mojej rencie jest ogromną kwotą.Kocham tego pieska bardzo i zrobiłabym dla niego wszystko lecz moje możliwości już się wyczerpały.

Bardzo prosimy o pomoc i z góry dziękuję za każde najmniejsze wsparcie.