Jovi zbiera na leczenie - kot po wypadku
Jovi zbiera na leczenie - kot po wypadku
Nasi użytkownicy założyli 1 082 915 zrzutek i zebrali 1 183 365 624 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Jovi to kot po wypadku. Kot, który chce żyć, czy będzie mu to dane?
Kot jakich wiele. Kot na wsi. Kot, żywiący się myszami, wzięty tylko do tego, jego życie nie jest ważne, bo na jego miejsce przecież będzie 10 kolejnych...
Jovi został znaleziony leżący w rowie, nie ruszający się, podnosił jedynie główkę wypatrując, czy nadejdzie jakaś pomoc. Okoliczni nie przyszli... Jednak nad jego losem pochyliła się dobra dusza, która poszukiwała od razu pomocy... Telefon zadzwonił późnym wieczorem, mimo to, nasz wolontariusz bez zastanowienia wsiadł w samochód i pojechał, by ratować to kocie istnienie.
Noc. Ponad 50 kilometrów do miejsca zdarzenia. Dojechał na miejsce, zapakował nieruszające się, ale błagalnie patrzące nieszczęście do transporterka i na wewnętrznym sygnale pojechał z nim do kliniki. Jovi został na noc.
Rano okazało się, że Jovi ma pęknięty kręgosłup... jeszcze się nie załatwił i nie wiadomo czy odzyska czucie. Jak się okazało, ma też złamanie kości w nodze, ale to najmniejszy problem, jak powiedział Pan Doktor. Został przebadany dokładnie, zrobiono RTG, podano wszystkie niezbędne leki i teraz potrzebny jest czas, aby ocenić, czy Jovi będzie w stanie samodzielnie funkcjonować.
Jovi do soboty będzie przebywał w klinice, gdzie na bieżąco będzie monitorowany jego stan.
Potem okaże się co dalej. Prosimy Państwa o pomoc w sfinansowaniu leczenia Joviego, opłaceniu rachunków, które za pobyt w szpitaliku nie będą małe, a także w zakupie niezbędnych leków (typu Nivalin) oraz podkładów higienicznych.
Jovi z góry dziękuje za pomoc <3
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Zdrówka!!!
Liczę na to, że Jovi szybko zbierze porządną kwotę i wyzdrowieje w krótkim czasie . Powodzenia
Zdrówka maluchu
Będę trzymać kciuki. Pieniążki niech pomogą leczeniu!