id: 74t4by

Wigilijny prezent dla Ryszarda Szurkowskiego - pomagamy w rehabilitacji ukochanego Mistrza.

Wigilijny prezent dla Ryszarda Szurkowskiego - pomagamy w rehabilitacji ukochanego Mistrza.

Wpłaty nieaktywne - wymagane działanie Organizatora zrzutki. Jeśli jesteś Organizatorem - zaloguj się i podejmij wymagane działania.

Nasi użytkownicy założyli 1 151 898 zrzutek i zebrali 1 196 811 448 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Do groźnego wypadku Ryszarda Szurkowskiego doszło w czerwcu ubiegłego roku podczas wyścigu dla amatorów w Kolonii. Były kolarz doznał rozległych obrażeń. Niezbędnych było kilka operacji, z czego jedna trwała siedem godzin. Doznał urazów twarzy i kręgosłupa. Do dziś jest częściowo sparaliżowany i przechodzi intensywną rehabilitację. Ta przynosi bardzo dobre efekty. - Wszystkie kończyny się ruszają, choć nie mają tej samej mocy. Dłonie są najsłabsze, ale lekarze zgodnie twierdzą, że w nich siła wraca na samym końcu. Z konsultacji wynika, że jeszcze do dwóch lat musimy czekać. Wszystko się powolutku regeneruje i w końcu się wszystko połączy. Trzeba ćwiczyć, obserwować postępy i czekać - mówi w rozmowie ze sport.pl Iwona Arkuszewska-Szurkowska, żona Ryszarda Szurkowskiego. Na razie były kolarz chodzi w egzoszkielecie, kolejnym etapem będzie poruszanie się z balkonikiem. U byłego kolarza są widoczne postępy, ale nie ma co liczyć na nagły skok w rehabilitacji. Ryszard Szurkowski potrzebuje wiele cierpliwości i ciężkiej pracy. Ale przecież właśnie tego nauczył się podczas swojej kariery. - Dwa lata to niby dużo, ale jak słyszymy, że za dwa lata Ryszard znów będzie sprawny, to się cieszymy. Czekamy spokojnie, jesteśmy optymistami. Mąż ćwiczy bardzo dużo. Nie za dużo, bo chociaż jako mistrz sportu jest bardzo ambitny, to organizm sam wie, kiedy ma dosyć. Jest jak w sporcie: kiedy się człowiek przetrenuje, to organizm daje sygnały. Ryszard te sygnały umie rozpoznać. A pomagają mu specjaliści. Będzie dobrze - podkreśla żona Ryszarda Szurkowskiego. Zdradza też, że jej mąż czasami dostaje od lekarzy przepustkę na weekendowy pobyt w swoim domu. Wtedy zawsze ogląda kolarstwo. Mimo wypadku, nadal kocha tę dyscyplinę. I to się już nigdy nie zmieni.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 11

MS
Małgorzata Szadkowska
50 zł
 
Dane ukryte
50 zł
MS
Magdalena Sokolnicka
50 zł
 
Dane ukryte
25 zł
 
Dane ukryte
25 zł
MA
Marta
25 zł
 
Dane ukryte
20 zł
 
Dane ukryte
15 zł
MO
Monika
15 zł
AG
Adrian Głuch
10 zł
Zobacz więcej

Komentarze

 
2500 znaków
Zrzutka - Brak zdjęć

Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!