Nazywam się Barbara Świątek, w wieku 22 lat 03.07.1991r. urodziłam drugą córkę Agnieszkę, była bardzo śliczną dobrze rozwijającą się dziewczynką, aż do pewnego momentu. W wieku 6m-cy, Agnieszka zaczęła się bardzo dziwnie zachowywać pojawiła się autoagresja, lęki i drgawki. Dziecko było niespokojne nie potrafiła przespać nocy wciąż płakała, stan córki zaczął się raptownie pogarszać. Gdy córka miała 2 latka odszedł od nas mąż, ojciec moich córek stwierdził, że nie potrafi wychowywać chorego dziecka. Zostałam sama z chorą córką i nie wiedziałam co będzie dalej całe moje życie uległo zmianie. Gdy córeczka miała 4 lata dowiedziałam się co to jest za choroba - Zespół Retta, jest to niezwykle rzadką chorobą, której przyczyną jest uszkodzenie genu w chromosomie X, wiedziałam wtedy, że córka moja nigdy nie podrośnie zawsze będzie jak małe dziecko. Dwa lata później doszła epilepsja. W 2009 roku Agnieszka przeszła bardzo ciężką operację kręgosłupa. Dziś córka ma 29 lat jest osobą siedzącą nie mówiącą. Zdrowy mózg uwięziony w chorym ciele, Agusia bardzo często choruje na zapalenie płuc muszę podłączać ją pod tlen. Córka potrzebuje specjalistycznego sprzętu pomocnego w codziennym życiu aby lepiej funkcjonować typu schodołaz, podnośnik transportowy .Obecnie jest bez rehabilitacji, która jest bardzo droga, a na którą mnie nie stać. Mimo tak ciężkiej choroby Agnieszka jest szczęśliwą i uśmiechniętą osobą. 

Jest moim Milczącym Aniołem

Bardzo proszę o pomoc abym mogła zakupić schodołaz wraz z podnośnikiem bez którego nie mamy szans na wyjście na dwór, do lekarza czy chociażby na zakupy. Agnieszka jest ciężka nie mam siły już aby ją znosić na dół, a córka bardzo lubi wychodzić do parku jest to jej jedną z niewielu przyjemności. Dzięki waszej pomocy i waszym dobrym serduszkom ta przyjemność może być realizowana. Pod koniec stycznia złożyłam dokumenty o dofinansowanie z PCPR-u do zakupu schodołazu i podnośnika,w maju otrzymałam pozytywną decyzję, ale niestety nie pokrywa to kwoty całości zakupu, a nasza sytuacja finansowa nie pozwala nam na pokrycie tych kosztów.

Dziękujemy za każde otrzymane wsparcie i pomoc. Basia i Aga