Na przejazdy i przygody potrzebuję pojazd nowy
Na przejazdy i przygody potrzebuję pojazd nowy
Nasi użytkownicy założyli 1 231 876 zrzutek i zebrali 1 365 364 858 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Kochani zwracamy się do Was z bardzo gorącą prośbą o pomoc w pozyskaniu funduszy na zakup samochodu, który pomoże nam i naszemu synowi Franciszkowi na swobodniejszą możliwość przemieszczania się.
Franuś urodził się 11.05.2010 roku, niestety w wyniku ciężkiego porodu doszło do poważnego niedotlenienia mózgu. W krótkim czasie zdiagnozowano u niego mózgowe porażenie dziecięce i padaczkę. Jego rehabilitację rozpoczęliśmy od 1 miesiąca życia. Jednak pomimo intensywnego usprawniania Franek ma lewostronny niedowład, nie porusza się samodzielnie, nie mówi i nie zgłasza swych potrzeb.
Ze względu na to iż Syn cierpi również na autyzm i nie akceptuje zmian jego plan dnia jest stały. Uczęszcza do Ośrodka Rewalidacyjno Wychowawczego na 4 godziny dziennie, a potem trzeba go zabrać na dodatkowe zajęcia. W miarę naszych możliwości staramy się odkładać pieniądze na wyjazdy na turnusy rehabilitacyjne do specjalistycznych ośrodków rozsianych na terenie całego kraju. Frankowi ogromną przyjemność sprawia codzienna podróż samochodem i jako, że ma trudności z nawiązywaniem kontaktów jest to dla Niego również forma spaceru i socjalizacji. Do tej pory używamy zwykłego osobowego samochodu. Niestety ze względu na to, że Syn nie chodzi, a jest wiotki i coraz cięższy potrzebujemy profesjonalny pojazd, przystosowany do transportu Franka na wózku inwalidzkim. Obecnie przenosimy Franka na rękach z wózka na fotel w samochodzie. Za każdym razem jest to ogromne wyzwanie, a dla jednej osoby już prawie niemożliwe.
Koszt zakupu samochodu przystosowanego dla osoby niepełnosprawnej to dla nas ogromna kwota (Ford Connect Freedom RE, Cena: 214 500 zł brutto)
przekraczająca nasze możliwości finansowe zwłaszcza, że pracuje tylko 1 osoba, a druga sprawuje 24 godzinną opiekę.
W miarę możliwości, żeby poprawiać sprawność Franka codziennie ćwiczymy w domu jak również jeździmy na profesjonalną rehabilitacje. Koszt jednej godziny to 200 pln a dwutygodniowy turnus to już 10 tys.
W tym roku zakupiliśmy też nowy pionizator który kosztował 13500 pln a pozycja pionowa jest niezbędna do prawidłowego funkcjonowania organizmu.
Do tego dochodzą koszty stałych leków i pampersów czyli około 600 pln miesięcznie.
Nikt z nas jednak się nie poddaje. Wierzymy głęboko że poprzez ciągłe ćwiczenia oraz ogromną pomoc specjalistów i pracę jaką wykonujemy z nim my oraz rehabilitanci nasz Syn, choć nigdy nie będzie samodzielny jest jeszcze w stanie wiele osiągnąć, co daje nam ogromną nadzieję na przyszłość.
Z serca wszystkim składamy podziękowania i wyrazy wdzięczności za wszelką pomoc, wierzymy, że dzięki niej jeszcze dużo może zdziałać.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!