Pomoc dla Zegarmistrza po pożarze
Pomoc dla Zegarmistrza po pożarze
Opis zrzutki
Szanowni Państwo,
w nocy z 4 na 5 listopada doszło do pożaru domu Pana Adama Szymańskiego, warszawskiego zegarmistrza, rzemieślnika z kilkudziesięcioletnim stażem. Pan Adam mieszkał w starym jednorodzinnym domku na warszawskich Bielanach przez ostatnie 70 lat. W wyniku tego tragicznego zdarzenia doszczętnie spłonął cały dom, pracownia zegarmistrzowska, budynki gospodarcze oraz absolutnie cały dobytek. Pan Adam na szczęście zdążył się ewakuować doznając powierzchownych oparzeń ale jedyne co mu pozostało to pidżama, w której spał. Spłonęły naprawiane zegarki, warsztat, narzędzia i wyposażenie pracowni, którą Pan Adam budował przez całe swoje życie.
Również jesteśmy zegarmistrzami i bardzo chcielibyśmy pomóc naszemu koledze podnieść się ze zgliszcz. Bardzo prosimy Państwa o wpłatę dowolnej, choćby niewielkiej kwoty - dla każdego z nas to będzie niewielki wysiłek a efekt końcowy może uratować człowieka w tym strasznym nieszczęściu. Chcielibyśmy uzbieraną sumą pomóc w odbudowie domu i pracowni zegarmistrzowskiej Pana Adama, dobrego człowieka, społecznika.
Pod poniższym linkiem, na stronie Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej m. st. Warszawy, znajdują się zdjęcia z przebiegu akcji gaśniczej oraz opis zdarzenia.
Bardzo dziękujemy i liczymy na Państwa pomoc.
Maciej Wojas, Jarosław Durski, Katarzyna Wierzbicka i Jan Szymański
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Wpłacający 324
Komentarze 6

Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Nasi użytkownicy założyli
624 009 zrzutek
i zebrali
Powodzenia - mam nadzieję , ze znajdzie się wielu ludzi z wielkim sercem, wrażliwych na czyjeś nieszczęście.
Mocno w to wierzymy, na pewno tak będzie.
Trzymamy kciuki za pana Adama! Dorzucam skromną cegiełkę... Oby jak najwięcej ludzi usłyszało o tej akcji.
Bardzo dziękujemy, prosimy o udostępnianie.
Powodzenia !
Dziękujemy w imieniu Pana Adama