Hej kochani! Jest to moja zrzutka urodzinowa. Początkowo miałam zamiar uzbierać nieco na moje marzenie, jakim od zawsze był kurs żeglarski na Seszelach. Pracuję ciężko i odkładam na konto w tym celu już jakiś czas, więc prezent w takiej postaci bardzo by mnie ucieszył. Ostatnio jednak wydarzyła się sytuacja niespodziewana, mianowicie w moim życiu pojawił się kolejny kot. Zyzio, tymczasowo nazwany w ten sposób piękny chłopak, wyłapany przeze mnie i tatę trafił dzisiaj do mojej przyjaciółki Mai. Sama mieszkam z kocicą, która bardzo niechętnie się mną dzieli. Kot został prawdopodobnie porzucony, zachowuje się jak domowy, tj. mizianie, przytulanie są na porządku dziennym i w dużej ilości ❤️ Według pracowników stacji przy ruchliwej S7, spędził tam ponad miesiąc. Kotek ma zapalenie górnych dróg oddechowych, infekcję ucha do wyleczenia, świerzb, tasiemce i pchły 🙄 Wszystko jest do przejścia, mamy dużo motywacji i sił ❤️ Książę jest pod stałą opieką naszą i weta ❤️ Zbieramy na dalsze leczenie, żarełko, żwirki, wszelkiego typu rzeczy dla kotka oraz zabieg kastracji. Każda złotówka się dla nas liczy i będziemy bardzo bardzo wdzięczne 🙏🏻❤️