Założyłam tę zbiórkę,ponieważ jestem zależna od dobrych ludzi,którzy się dzielą.Mieszkam sama,utrzymuję się z emerytury dokładnie na rękę 1.243,82 gr.Tyle mam na wszystko,opłaty,opał,leki,jedzenie.Choruję kilkanaście lat,ostatnio choroba bardzo się zaostrzyła.Mam niewydolność płuc,niewydolność serca,nadkrwistość. .Dostałam opiekunkę,mam też wózek i najważniejsze koncentrator tlenu,bez tego nie mogłabym oddychać,jestem strasznie słaba,nawet od jedzenia jetstem zmęczona,prawie cały czas pod tlenem ,ale to ciągnie dużo prądu,nie jestem na to przygotowana bo taką kwotą,którą mam już nie radzę.Jeśli nie zapłacę nie będzie prądu.Przez tą nadkrwistość mam co miesiąc badanie morfologi jeśli za dużo i zagęsta trzeba upuszczać.Dużo kosztują mnie dojazdy,na każde badanie muszę brać taksowkę.Dopisali mi nowe leki,mam ich więcej i coraz więcej nie refundowanych.Nie będę opisywać wszystkich chorób,jest tego dużo przez lata narodziło się ich nie mało.Nie napisałam ile wyniesie mi za prąd,bo to drugi miesiąc za kilka dni przyjdzie rachunek,zrobię zdjęcie i wstawie,zbiórka wcześniej,bo nawet na pierwszy miesiąc nie będę miała.JEST CAŁA MASA WSPANIAŁYCH LUDZI,KTÓRZY DZIELĄ SIĘ.Proszę kto może niech podzieli się ze mną. Od 4.kwietnia jestem w żałobie,zmarł mój syn,a ja walczę o ddech.