Kochani, Drodzy, Przyjaciele, Znajomi, Wszyscy Czytający me słowa!

Zwracam się do Was o pomoc w sfinansowaniu leczenia mojego kota o imieniu Kotek.

Bardzo trudno jest mi prosić o Wasze wsparcie, ponieważ nie mogę pogodzić się z myślą, że sama nie mogę opłacić leczenia mojego przyjaciela i członka rodziny.

Kotek jest rosyjskim, niebieskim łapserdakiem, który o 4 rano zwykł prosić o wodę z kranu. Kotek to leniuch kanapowy, chętnie zasypiający pod kołdrą lub wygrzewający się na leżaku! Kotek to towarzysz zabaw i „przyszywany brat" Kici Koci oraz Reja (Mikołaja), czyli dwóch pozostałych miauczków tworzących zgraną Brygadę RR (kto oglądał film, to wie).

Niestety 9 stycznia „Szarak" nie domagał się wody z kranu o 4 rano. Nie chciał jeść. Snuł się po domu. Ten obraz „łapserdaka" zaniepokoił mnie bardzo. Pojechałam więc z Kotkiem do weterynarza. Po badaniu okazało się, że w brzuchu Kotka jest płyn. Zwierzątko zostało skierowane na liczne badania, które nie dały jednoznacznej diagnozy czy choruje ono na FIP, czy na nowotwór. Codziennie Szarakowi podawane są antybiotyki, kroplówki i inne lekarstwa. Nie jestem w stanie sfinansować tak intensywnego, długotrwałego i kosztownego leczenia, dlatego zwracam się do Was o pomoc!

Bardzo w tym miejscu pragnę Wam podziękować za każdą wpłaconą złotówkę, za każde udostępnienie zbiórki. Nie wiem, co jeszcze mam napisać, by się odwdzięczyć za okazane serce i wparcie. Jeszcze raz nisko się Wam kłaniam, trzymajcie kciuki za Kotka!