Proszę pomóż mi w walce o życie, zdrowie i bezbolesną starość Hektorka.

Hektor w maju skończył 13 lat. Jest ze mną od szczeniaka. Przez całe życie dawał mi ogrom wsparcia. Teraz ja muszę zawalczyć o niego – o jego zdrowie, komfort i życie. Niestety nie dam rady sama. Dlatego potrzebuje Waszej pomocy.

W czerwcu Hektor zachorował – początkowo leczono go na zapalenie żołądka, ale później okazało się, że to ostre zapalenie trzustki, a dodatkowo – chore nerki. Walczymy o jego powrót do zdrowia każdego dnia.

💉 Leczenie i codzienna walka

Co drugi dzień chodzimy na kroplówki (Plasmalyte Wet), które pomagają mu utrzymać się przy życiu – jedna wizyta to 145 zł. Leczenie potrwa prawdopodobnie miesiąc lub dłużej.

Do tego dochodzą:

leki przeciwbólowe, osłonowe, probiotyki,

badania krwi (m.in. lipaza, amylaza) – kolejne kosztuje 289 zł,

wizyty nocne na pogotowiu (ostatnia – 500 zł),

opieka weterynaryjna, konsultacje, antybiotyki i zastrzyki.

Nie mam już siły psychicznej ani finansowej. Dużo osób daje mi nieproszone rady w postaci " uśpij go". Czemu mam to zrobić? bo brakuje mi finansów, czy może dlatego że jest stary?

Mam tylko część rachunków i dokumentacji – leczenie było nagłe i często musiałam działać natychmiast.

🥣 Specjalistyczna karma – jedyna możliwa to Brit Grain Free Veterinary diet.

Hektor może jeść tylko specjalistyczną moką karmę weterynaryjną – musi być:

bez kurczaka (jest uczulony), z niskim tłuszczem (ok. 10%) i niskim fosforem (max 0.7%) – ze względu na chore nerki i trzustkę.

Jedna puszka kosztuje 15 zł dziennie – to 465 zł miesięcznie. Nie mogę mu tego odmówić, bo po innych karmach dostaje biegunki, bóli brzucha i wymiotuje.

💉 Kolejny etap – leczenie stawów

Jeśli Hektor wyjdzie z zapalenia trzustki, musi zacząć dostawać zastrzyki Librella na zwyrodnienie stawów – to jedyny lek, który mu pomoże a nie obciąży trzustki.

Jedna dawka miesięcznie kosztuje 400 zł.

💔 Potrzebuję Waszej pomocy, by go ratować. Nigdy nie prosiłam o pomoc, aż do teraz. Bardzo dużo mnie to kosztuje, bo zawsze rodziłam sobie sama.

Każdy dzień jest walką. Walką o jego zdrowie i moje zdrowie psychiczne, bo choruje na depresję i muszę sobie jakoś to poukładać w głowie. Proszę Was z całego serca o wsparcie – każda złotówka pomoże Hektorowi dojść do zdrowia.

Będę wdzięczna za:

udostępnienia, wpłaty, i dobre słowo.

Wszystkie środki ze zbiórki przeznaczam wyłącznie na leczenie, karmę, badania i zastrzyki.

Dziękuję za każdą pomoc – Hektor i ja 💛