To była szybka akcja, Śnieżka miała dużo szczęścia...

Sunia w październiku została odłowiona pod Warszawą, z 8-mioma szczeniakami. Zabiedzona, wymęczona, brudna, wychudzona. Brak czipa, w obroży, właściciel jej NIE odebrał... W połowie listopada był "masowy" wywóz psów z gminnej lecznicy do schronisk. Miał jechać szczeniak do DT, w ostatniej chwili znalazł dom. Na jego miejsce wskoczyła Śnieżka, pies o którego ani raz NIKT nie zapytał. W dniu wyjazdu do DT coś poszło nie tak, sunia została na miejscu w Warszawie!!! Szczęście w nieszczęściu, wiozła ją dziewczyna, która prowadzi hotel dla psów. I tak Śnieżka została zabezpieczona w płatnym hotelu... Wiedząc w jakim stanie pojechałaby do schroniska, zdecydowałam się na tą opcję. Tam utknęłaby na zawsze....Sunia czekała dobre 8 miesięcy, w połowie czerwca pojechała do domu stałego <3 Niestety w hotelu został jeszcze dług. Z 400 zł brakuje już tylko 250 zł do spłaty. Dla mnie osoby prywatnej, to kwota niewyobrażalna na ta chwilę, dlatego muszę prosić Was o pomoc. Kwotę w hotelu mam uregulować do środy, TJ 31.07.2019 r.Jeśli ktoś chciałby zobaczyć inne zdjęcia suni i jej postępy w domku, zapraszam na wydarzenie na fb - https://www.facebook.com/events/313157495984936