Na zabiegi suczek z naszych interwencji...
Na zabiegi suczek z naszych interwencji...
Nasi użytkownicy założyli 1 150 671 zrzutek i zebrali 1 196 135 518 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Nasze pacjentki to psiaki z interwencji - są kochane przez swoich opiekunów w pewien znany nam z interwencji sposób i żyją z nimi w trudnych, bardzo skromnych warunkach. Czy jednak taka miłość jest dobra i wystarczy? :( Niestety, sama miłość połączona z brakiem świadomości i profilaktyki prowadzi do poważnych problemów. W przypadku naszych psich podopiecznych, w imieniu których dzisiaj prosimy o pomoc i wsparcie, do powstania guzów. Bolesnych, ogromnych, licznych... często z przerzutami :( I tutaj rozpoczyna się nasza rola - rozmowa z opiekunem, zabranie psiaków do Przychodni TOZ. Diagnostyka i przygotowanie ich do zabiegów - badanie krwi, RTG guzów, USG, badanie serca... by określić rokowania zwierzaka... czy zabieg jest bezpieczny...? :( To nasza codzienność. Trudna codzienność, bo skala zaniedbań i wieloletnich zaniechań przeraża nawet naszych doświadczonych lekarzy.
Zapewne każdy z Państwa, kto wspiera naszą działalność, konsultuje każdą nawet niewielką zmianę w zdrowiu swojego pupila. One nie mają takiego szczęścia. Często trafiają do nas w ostatniej chwili, a upływ czasu i zaniechania opiekunów są tragiczne w skutkach - zamiast jednego zabiegu kastracji robimy często 2-3 zabiegi rozłożone w czasie. Mastektomie - w przypadku suczek, które widzicie na zdjęciach - obustronne. Guzów do usunięcia jest tak dużo, że zabiegi trwają po kilka godzin i są planowane częściowo. Najpierw jedna, potem druga strona... albo najpierw największy guz, potem mniejsze... albo w ogóle musimy zacząć od leczenia, a zabiegi odłożyć w czasie. Każdego dnia ratujemy takiego psiaka - Radek i Monika przywożą z interwencji, a lekarze zaczynają "walkę". Często nierówną :( Te 3 sunie są już w trakcie leczenia - każda na innym etapie.
I o wsparcie dla nich bardzo prosimy. Przed każdą z nich długa droga do powrotu do zdrowia... :(
Sunia na pierwszy zdjęciu to Nuka - obustronna mastektomia, guz na śledzionie oraz od razu robimy kastrację!
Czarna mała sunia z ogromnym guzem to Saba - nasza kolejna pacjentka. Przyprowadzona do Przychodni TOZ na eutanazję. Oczywiście próbujemy jej pomóc. Zdecydowanie nie jest to psina do eutanazji! Najpierw 3 tygodnie leczenia (musimy ustabilizować tarczycę i zabieg). Dodatkowo, jak w każdym przypadku, komplet badania przed operacją.
Na ostatnim zdjęciu Lia - jest już po badaniach, po pierwszej mastektomii i po kastracji. Przed nami kolejny zabieg, za około 2 miesiące... druga mastektomia :( Trzymajcie kciuki! :(
Za każdą pomoc i wsparcie dziękujemy!
Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w Polsce
Oddział w Szczecinie
ul. Beyzyma 17, 70-391 Szczecin
PKO: 63 1020 4795 0000 9402 0103 5419
"dla Nuki, Saby i Lii"
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Złom puszki stalowe od zwierzolubów