Witajcie. Chciałabym prosić o pomoc w dokarmianiu kotów z mojego domu tymczasowego.

Prowadzę Go od dwóch miesięcy i mam w tej chwili 4 maluchy na wychowaniu.

Każdy z kociaków jest indywidualistą.

Pędzel - biały kotek ok. 4 miesięczny - biega cały dzień i chętnie bawi się ze starszym kotek (rezydentem);

Dymek - kocur pręgowany ok. 3 miesięczny - najodważniejszy z rodzeństwa i najbardziej chętny do zabawy;

Czosnek - biało czarny kocur ok. 3 miesięczny - trochę bojaźliwy, ale szuka zaczepki kiedy może;

Szczypior - łepek ma po bracie Dymku, resztę ciałka po Czosnku - ok. 3 miesięczny - najbardziej strachliwy z rodzeństwa, chętnie siedzi w kartoniku z powycinanymi okienkami.

Cała czwórka jest pod opieką Brata Kota - stowarzyszenia działającego w naszej okolicy.

Jednak, jako, że mamy wysyp maluchów, część kociaków jest rozlokowana po domach tymczasowych.

Kociaki jedzą bardzo dużo i powoli zaczyna brakować pieniędzy na karmę.

Jeżeli możecie wesprzyjcie nas jakimś datkiem. Każda złotówka ma znaczenie.