Jestem mamą 13 letniej Nicole, który choruje na cukrzycę typu I od roku

W swoim codziennym życiu mierzy się z wieloma trudnościami, z którymi zwykle jego rówieśnicy nie muszą się zmagać. Choroba Nicole na pierwszy rzut oka nie jest widoczna, ale stanowi duże wyzwanie nie tylko dla nas rodziców, ale przede wszystkim dla niego, jego funkcjonowanie jest utrudnione w różnych sytuacjach.

W wieku 12 lat zdiagnozowano u niego cukrzycę insulinozależną i od tego czasu konieczna w jego życiu stała się nieustanna, codzienna kontrola stanu zdrowia, rygorystyczna dieta oraz podawanie insuliny. Tak naprawdę całą rodziną musieliśmy podporządkować się tej właśnie chorobie. Niestety długotrwały wysoki poziom glukozy stopniowo niszczy nerki, wzrok i serce, dlatego tak ważne jest utrzymywanie odpowiedniego poziomu cukrów. Mogą także wystąpić ostre powikłania takie jak kwasica ketonowa, czy hipoglikemia, które stanowią bezpośrednie zagrożenia życia naszego dziecka.