Grażyna Pałasz - dojazdy na chemioterapie, wsparcie
Grażyna Pałasz - dojazdy na chemioterapie, wsparcie
Nasi użytkownicy założyli 1 148 531 zrzutek i zebrali 1 195 497 911 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
\n
\n
Pomóżmy wygrać Grażynie z chorobą
\n
Podczas rutynowych badań Grażyna usłyszała coś, co zabrzmiało jak wyrok. Nie mam dobrych wieści - powiedział lekarz - rak, pani Grażyno, rak.
\n
Dotychczasowe wsparcie
Drodzy, dziękujemy za dotychczasowe wsparcie, wiele udało się wspólnie zrobić. Dzięki waszej pomocy Grażyna ciągle ma szanse na normalne życie. Chemia przynosi efekty, guzy rakowe się zmniejszają! Niestety to jeszcze nie koniec drogi, przed nami kolejne tygodnie i miesiące walki. Bądźmy w tych trudnych chwilach razem z Grażyną, pomóżmy wygrać życie.
Ciężkie początki
Życie Grażyny nigdy nie rozpieszczało. Od najmłodszych lat żyła w rodzinie, która ja adoptowała. Do dnia dzisiejszego nie poznała swojego biologicznego ojca, a odnaleziona po ponad 50 latach matka, oficjalnie się do niej nie przyznała. Mimo licznych życiowych tragedii, śmierci dzieci, kiepskich warunków życiowych, postanowiła się nie poddawać.
Życie dla innych
Po ukończeniu 50 lat, postanowiła zmienić marazm swojego życia i zgodnie ze słowami Einsteina, że "życie poświęcone innym warte jest przeżycia", zaczęła działać dla innych. Od 2013 roku prowadziła "Sobotnie Kluby dla Dzieci" przy Kościele Zielonoświątkowym w Krzyżu Wielkopolskim, jest przewodniczącą lokalnego Oddziału Chrześcijańskiego Stowarzyszenia Dobroczynnego. Pomagała dystrybuować odzież i żywność dla osób potrzebujących, sama utrzymując się z zaledwie 600zł pensji miesięczne, w ramach pracy w lokalnym Centrum Integracji Społecznej.
Walka o każdy dzień
Dzisiaj Grażyna walczy o każdy dzień. Rak pożera jej płuca i inne części ciała. Zmartwieniem Grażyny jest, skąd wziąć finanse na kolejne porcje leków i suplementów by mogła w ogóle funkcjonować. Nie wspominając o utrzymaniu mieszkania i wychowywaniu najmłodszej z córek. Mimo wsparcia ze strony Kościoła Zielonoświątkowego, Opieki Społecznej i innych osób o dobrych sercach, każdego miesiąca wyłania się niczym czarna smuga, miesięczna dziura budżetowa w wysokości 500zł. By godnie żyć i mieć szansę na leczenie, Grażyna potrzebuje ok. 2500zł na obecny rok. Może nie są to astronomiczne sumy dla kogoś, kto zarabia średnią krajową, ale dla Grażyny to prawie półroczna pensja.
Prosimy o pomoc i wsparcie dla Grażyny!
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!