Kochani Przyjaciele!

Wiem, że jeszcze z większością z Was nie zdążyłam się poznać, ale mam nadzieję, że w końcu niedługo się to zmieni. Bardzo chciałabym Was poznać i pokazać jak się rozwijam, robię pierwsze ruchy, jak zdobywam nowe umiejętności. Mamusia z tatusiem robią co mogą, abym dogoniła rówieśników. Niestety nie jest łatwo, ponieważ dużo przeszłam, a jeszcze wiele przeszkód do pokonania przede mną. Obecnie jestem pod opieką wielu specjalistów: neurologopedy, neurologa, neurochirurga, gastrologa, otolaryngologa i oczywiście rehabilitantów. Wszystko to kosztuje dużo pieniążków. Obecnie rehabilituję się metodą Vojty i z pomocą osteopaty, ale chciałabym wykorzystać wszystkie możliwości jakie mogą być mi dane. Dlatego zwracam się z prośbą o wsparcie mnie i przekazanie symbolicznego grosika na kolejną rehabilitację, tym razem metodą NDT Bobath. Rehabilitacja to dla mnie jedyne lekarstwo.

Tygodniowy koszt rehabilitacji to 500 zł. Czy mogę na Was liczyć?

Buziaki,

Mała Patrycja

Ps. Zapewniam Was, że jak tylko będę mogła, prześlę Wam buziaki osobiście.