Na leczenie Szarlotki znalezionej w lesie !
Na leczenie Szarlotki znalezionej w lesie !
Nasi użytkownicy założyli 1 231 686 zrzutek i zebrali 1 364 624 144 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności8
-
Dzielna dziewczyna posmakowała królika ale jeszcze kał nie jest dobry.Nadal steryd i pasty i czekamy na rezultaty.
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Szarlotka wraz z dwójka dzieci została znaleziona w lesie. Chora kocia matka pomimo bólu i cierpienia ogrzewała i karmiła swoje dzieci aby przetrwały. Jak długo by wytrzymała ? Czy dziś była by z nami i walczyła ?
Przyjechała do nas z Kotunia. Osoba, która ją znalazła poprosiła o pomoc na jednej z grup na FB. Oczywiście masa komentarzy a kompletny brak realnej pomocy. Od razu zaoferowaliśmy, że możemy przyjąć rodzinkę do siebie. Widzieliśmy, że mama wymaga natychmiastowej pomocy weterynarza. Wspólnymi siłami z pomocą dziewczyn z Warszawy stworzyliśmy wspólny prywatny za własne pieniądze transport dla Szarlotki i jej dzieci. Przyjechała 190 km prosto do gabinetu weterynaryjnego.
Otrzymała pierwszą pomoc, wykonaliśmy testy fiv/felv i przyjechała do ciepłego domku by zjeść i odpoczywać.
Na drugi dzień rano kolejna wyprawa do weterynarza gdyż zauważyliśmy, iż Szarlotka wypróżnia się w wielkim bólu i cierpieniu nie kontrolując do końca tego. Ogromny obrzęk i stan zapalny wokół tyłka do tego biegunka, gorączka apatia, zapadnięte oczy i zapalenie uszu. Z jakim przeciwnikiem się mierzymy? Dostaje antybiotyki leki przeciwbólowe i przeciwgorączkowe oraz koniecznie karmę gastro.
Przez kolejne dni pojawiają się wymioty jest raz bardziej żywa raz padnięta a do tego karmi dwójkę maluchów. Otrzymuje płyny w postaci kroplówek by miała siłę walczyć.
Szarlotka ogólnie jest bardzo chudziutka i drobna waży 2,5 kg a wiek określony na około 1,5 roku.
Czucie w tylnych łapkach i w ogonie jest ale chcemy wykonać badanie RTG by upewnić się, że nie doszło do urazu wewnętrznego. Skąd ten tyłek na wierzchu tak obrzęknięty ? Czy to pasożyty wywołały taką biegunkę czy wirusówka ?
Wszystko wyjaśni się ale potrzebujemy wsparcia na dalsze leczenie dla kici.
Obecnie otrzymuje codziennie preparat od pasożytów a dodatkowo w poniedziałek 27.09 wykonujemy badanie kału.
Kupa jest nadal luźna i nadal wylatuje często bez kontroli.
Szarlotka bardzo dzielnie znosi codzienne kąpiele, czyszczenie i wymiany co 2h podkładów chociaż widzimy, że bardzo cierpi.
Jedziemy również 27.09 na badanie RTG.
Szarlotka musi jeść karmę Royal Canin Gastro Intestinal by wspólnie z lekami ustabilizować biegunkę.
Czy Szarlotka będzie wymagać zabiegu chirurgicznego ? Wszystko będzie jasne po wyniku badania kału i RTG co jest powodem takiego stanu jej tyłka, który uniemożliwia jej normalne funkcjonowanie tylko przynosi ból,
cierpienie i dyskomfort.
Potrzebujemy wsparcia dla tej dzielnej mamy. Na diagnostykę i dalsze leczenie nie mamy już środków. Wszystko co mieliśmy przeznaczone na Szarlotkę już się skończyło a trzeba walczyć dalej.
Prosimy o pomoc byśmy mogli przeprowadzić badania i kontynuować leczenie oraz zakupić specjalistyczną karmę. Zakupiliśmy również tacę podłogową do większej klatki aby Szarlotka miała z maluchami więcej przestrzeni do momentu kiedy stanie całkowicie na nogi.
Maluchy wyglądaj na zdrowe - trzymajcie kciuki za rodzinkę.
Prosimy o grosik dla tej dzielnej mamusi !
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Szarlotko,ty musisz być zdrowa, twoje dzieciaczki czekają na ciebie. Wierzę, że wszystko będzie dobrze i nie będziesz już więcej cierpiała 💕🐯💚🌹🐯💕