Żyjemy w świecie kontrastów, absurdów i paradoksów - chyba nikt nie ma co do tego wątpliwości. W czasie panującej od niemal roku pandemii, podczas której lockdown wpływa na każdy możliwy aspekt naszego życia, zostaliśmy zmuszeni do weryfikacji i dostosowania sposobu w jaki wykonujemy naszą pracę, spędzamy wolny czas oraz nawiązujemy i rozwijamy relacje międzyludzkie. Zakaz zgromadzeń, a co za tym idzie utrzymywania więzi społecznych, w dłuższej perspektywie okazał się być bardziej dotkliwy niż można było początkowo przypuszczać. Dlatego część społeczeństwa nie godzi się z odgórnie nałożonymi nakazami i zakazami. 

Nie jest tajemnicą, że nielegalne zgromadzenia odbywają się nawet w trakcie największych restrykcji - dotyczy to wielu różnych społeczności. Chcielibyśmy szczególnie przyjrzeć się grupie społecznej związanej z kulturą techno, której różnorodność członków powoduje, iż jest ona swego rodzaju lupą na to, co aktualnie dzieje się z naszym zmęczonym pandemią społeczeństwem. Odbywające się nielegalne secret rave przyciągają spore rzesze miłośników tej muzyki. Wraz z naszym bohaterem wyruszymy do świata undergroundu i spróbujemy dowiedzieć się co jest w nim takiego magnetyzującego, że wiele osób podejmuje ryzyko, nie stosując się do obowiązującego prawa. Z drugiej strony nie brakuje również głosów krytycznych od osób ściśle związanych z tym środowiskiem, opowiadających się kategorycznie przeciw - zarówno organizowaniu, jak i uczestniczeniu w nielegalnych imprezach. Poznamy stanowiska obu przeciwstawnych obozów tej jednej, złożonej społeczności.

Kontrapunktem będzie społeczność kościelna, która również bierze regularny udział w zgromadzeniach publicznych - podczas mszy świętych. Te z kolei są dopuszczalne, obowiązują jedynie limity osób mogących jednocześnie uczestniczących w trakcie nabożeństwa. Ale czy są przestrzegane? Jakie przesłanki kierują osobami, które regularnie spotykają się podczas zgromadzeń kościelnych, wychodząc tym samym poza literę prawa? Nie bez znaczenia jest fakt, że tu - podobnie jak we wspomnianej wcześniej grupie - również znajdziemy głosy opowiadające się zarówno “za”, jak i “przeciw” tym spotkaniom. 

Nie oceniamy. Poznajemy, zadajemy pytania i szukamy odpowiedzi. Absolutnie nie szukamy taniej sensacji i nie chcemy pokazać żadnej grupy w negatywnym świetle. A może okaże się, że te same pytania zadane tym dwóm tak spolaryzowanym społecznościom będą miały zaskakująco zbliżone do siebie odpowiedzi? Może nawyki, przekonania i potrzeby ludzi, mimo tak odmiennego spojrzenia na świat, nie są od siebie wcale tak odmienne? 

Początkowo planowaliśmy skupić na naszej lokalnej, wrocławskiej scenie. Jednak z upływem czasu i po dziesiątkach rozmów przeprowadzonych z przedstawicielami środowiska techno - właścicielami klubów, artystami, raverami - okazało się, że ta szeroka i różnorodna społeczność ma naprawdę wiele do powiedzenia. Dlatego rozszerzamy nasze pole działania o największe miasta w Polsce i zobaczymy jak tam funkcjonuje underground. Przyjrzymy się również scenie berlińskiej i poznamy jak nasi zachodni sąsiedzi radzą sobie w czasach panującej pandemii.

KIM JESTEŚMY - www.kova.productions

Jesteśmy kreatywnym domem produkcyjnym, który swoją siedzibę ma we Wrocławiu. Tworzymy nowatorskie wizualnie rozwiązania filmowe, telewizyjne i fotograficzne, a w swoim zespole mamy ludzi z prawdziwą pasją i doświadczeniem.

Naszą specjalizacją są filmy dokumentalne. Panujaca nam od niemal roku pandemia skłania nas do zadawania pytań o funkcjonowanie społeczeństwa w tym wymagającym czasie. Pojawiające się raz po raz kolejne rozporządzenia i obostrzenia, generują w nas potrzebę dokumentowania sposobów, w jaki ludzie z różnych środowisk i grup społecznych radzą sobie z nimi.  

Produkcja naszego ostatniego projektu - pełnometrażowego filmu dokumentalnego “Po polsku Manhattan” - opowiadającego o najbardziej rozpoznawalnym i nagradzanym kompleksie mieszkaniowo-usługowym architektki Jadwigi Grabowskiej-Hawrylak, zajęła nam 3 miesiące. Produkcja ta była finansowana przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego i powstała przy współpracy z Muzeum Architektury we Wrocławiu. Jej polska premiera odbędzie się wiosną 2021 roku.

NA CO ZBIERAMY

Najprościej rzecz ujmując - zbieramy fundusze na realizację naszego pełnometrażowego filmu dokumentalnego “Pandemic Underground” w 100% zgodnie z założeniami, nie rozpraszając swojej uwagi na mniejsze projekty. Jesteśmy bardzo mocno zaangażowani w naszą produkcję. Prace nad jej realizacją już ruszyły na dobre i nasza 5-osobowa ekipa poświęci jej 2 miesiące pracy. 

Początkowo planowaliśmy skupić na naszej lokalnej, wrocławskiej scenie. Jednak z upływem czasu i po dziesiątkach rozmów przeprowadzonych z przedstawicielami środowiska techno - właścicielami klubów, artystami, raverami - okazało się, że ta szeroka i różnorodna społeczność ma naprawdę wiele do przekazania. Dlatego rozszerzamy nasze pole działania o największe miasta w Polsce i zobaczymy jak tam funkcjonuje underground. Przyjrzymy się również scenie berlińskiej i poznamy jak radzi sobie ona w czasach panującej pandemii. 

Zawsze staramy się finansować nasze autorskie projekty takie jak “Pandemic Underground” z komercyjnej działalności naszego domu produkcyjnego. Dążymy do tego, by możliwie zminimalizować budżet tego projektu, nie tracąc na jego jakości. Staramy się również pozyskać dodatkowe źródła finansowania, co niestety jest szalenie utrudnione przez przedłużający się lockdown. Aktualnie, zważywszy na panujące obostrzenia, nie jesteśmy w stanie sfinansować w 100% naszego dokumentu. Dlatego bardzo potrzebujemy Waszego wsparcia.

Naszym założeniem jest, by “Pandemic Underground” trafił na platformy streamingowe VOD oraz festiwale filmowe i przyciągnął uwagę mediów.

Do dzieła! Potrzebujemy Waszej pomocy.