Pomóżmy Tekili żyć szczęśliwie!

TEKILA - młodziutka sunia, której życie już nie rozpieszcza... bohaterka tej zrzutki... oto jej historia..

Tekila miała kiedyś swój dom. Jako mały szczeniak została przygarnięta przez pewną rodzinę. Wszystko układało się dobrze, do czasu pojawienia się kłopotów ze zdrowiem u psiaka...

Młodziutka Tekila nie trzymała moczu, jej przypadłość była dość rzadka i nietypowa. Rodzina zdecydowała, że psa chcą... uśpić! Zadzwonił do nas weterynarz, że tego nie zrobi bo nie ma podstaw i czy jako stowarzyszenie możemy i chcemy pomóc w tej sprawie.

Podjęłyśmy się...

W tym czasie w właścicielach obudziła się jeszcze chęć zawalczenia o psa. Chodzili z Tekilą na zalecane przez weterynarza zastrzyki. Niestety na krótko, bo oprócz kłopotów ze zdrowiem, Tekila zaczęła przejawiać kłopoty behawioralne. Zdarzało się, że była wiązana, w domu.... Znowu padło hasło: eutanazja... Sunia miała wtedy... około 4 miesiące...

Weterynarze zasugerowali operację, ponieważ na sromie zdiagnozowano guzy, z jednoczesną sterylizacją. W końcu udało się zabrać Tekilę do domu tymczasowego. Operacja nie mogła odbyć się szybciej ze względu na wiek suni. Tekila dorosła w domu tymczasowym do odpowiedniego momentu i przeszła potrzebną operację.

Koszt operacji i sterylizacji, to w sumie 700zł...

Już na samym początku weterynarze nie dawali gwarancji, że operacja pomoże w kłopotach z nietrzymaniem moczu :( Przypadłość Tekili tak jak wspominałam na samym początku jest dość nietypowa i trudna w leczeniu. Można jeszcze zaryzykować z implantem, ale taki zabieg to koszt kilku tysięcy... a dodatkowo nasze pobliskie kliniki takich nie wykonują:(

No i niestety... Suczka nadal nie trzyma moczu, załamałyśmy się...

Jedyną opcją jest więc dla niej życie na podwórku. No bo kto weźmie do domu psa, który cały czas brudzi? :( Nie poddajemy się i próbujemy dalej...

Wspominałyśmy wyżej również o tym, że Tekila ma kłopoty behawioralne. Mianowicie - suczka ma ogromne pokłady energii, jest nieokiełznana do tego stopnia, że potrafi wskoczyć na plecy, rozkopała cały ogród w domu tymczasowym, w boksie dostaje szału...

Postanowiłyśmy znowu dać jej szansę... Dom tymczasowy, w którym przebywała wyczerpał wszelkie pokłady cierpliwości do naszej podopiecznej...

Ostatnia szansa - hotel u behawiorysty. I tam właśnie skierowałyśmy Tekilę. Sunia od połowy grudnia zaczyna swój pobyt w hotelu. Koszt pobytu za miesiąc, to 500zł.

Jesteśmy już zrozpaczone i załamane sytuacją związaną z Tekilą :(

Nie mamy już żadnego innego pomysłu, ale musimy choć jeszcze raz spróbować. Tekilę ogłaszamy już kilka miesięcy i przez ten czas nie znalazł się nikt odpowiedzialny, kto chciałby dać jej dom :(

Tekila zacznie pracę z behawiorystką, a my zaczynamy martwić się o to, jak my za to wszystko zapłacimy?

Zbiórkę zakładamy na 1700zł - 700zł operacja i na początek 2 miesiące pobytu w hotelu, czyli 2x 500zł.... co dalej po tych dwóch miesiącach? Zobaczymy... tymczasem prosimy was o wsparcie finansowe, aby choć to zmartwienie mieć za sobą...

PS: jeśli masz pomysł, gdzie Tekila mogłaby zamieszkać - daj znać.

Szukamy dla niej domu, gdzie będzie żyła na podwórku, na ogrodzonym terenie, z ocieplaną budą do dyspozycji. Tylko tyle...

RACHUNEK ZA OPERACJĘ

Wypis z operacji