,, Dobroć serca jest tym, czym ciepło słońca: ono daje życie. HENRYK SIENKIEWICZ”

Szanowni Państwo,

Nazywam się Arkadiusz Gołąbowicz mam 34 lata mieszkam w Nowej Wsi Lęborskiej, w 2002 roku uległem brutalnemu wypadkowi, zostałem w bestialski sposób zrzucony z mostu w wyniku upadku doznałem urazu kręgosłupa szyjnego C5 C6 porażenie kończyn dolnych i górnych. Jestem po wielu przebytych operacjach, ale mimo problemów, które stają mi na drodze staram się być pogodnym i uśmiechniętym człowiekiem. Obecnie jestem w ciężkiej sytuacji iż nie mogę siedzieć na wózku inwalidzkim nie dłużej niż pół godziny i dwa razy w tygodniu. Przyczyną tego, że nie mogę siedzieć na wózku jest przepuklina kręgosłupa, która powoduje drażnienie nerwu kulszowego z promieniującym bólem na pośladek i dalej w dół aż do samej stopy, oraz pośladek, na którym nie pozostało zbyt wiele tkanki. Również jest to miejsce po odleżynie, bardzo wrażliwe i delikatne dłuższe siedzenie powoduje sinienie pośladka co może doprowadzić do martwicy i w najgorszym przypadku do ponownej odleżyny. Taka sytuacja sprawia, że jestem przywiązany do łóżka i muszę przebywać w zamkniętym pokoju, jest to dla mnie bardzo wielki ból i cierpienie. Jedynym na ten czas rozwiązaniem jest HANDBIKE rower trójkołowy, na którym można leżeć i dzięki takiemu rozwiązaniu mógłbym samodzielnie wyjść na spacer, a przy okazji trenować. Koszt zakupu takiego wózka wynosi 22 000 zł dofinansowanie, które już otrzymałem z PCPR to kwota 2 500 zł oraz kolejne dofinansowanie z Fundacji PKO to kolejna kwota 10 000 zł do pełnej kwoty aby zrealizować zakup wózka HANDBIKE brakuje 9 500 zł. W związku powyższym proszę o zrozumienie w jakiej jestem sytuacji, wsparcie i pomoc finansową abym mógł zakupić odrobinę radości.

Z poważaniem Arkadiusz Gołąbowicz