EDIT 14.05.2020: Dzięki Waszej pomocy, Nela i Gonzo od jakiegoś czasu mieszkają razem w hoteliku :) mają swój własny kąt, ciepłe miejsce do spania, fotel do rozrywania (tak! ;) ), stałą opiekę medyczną oraz własny ogrodzony wybieg. Co najważniejsze, są razem!

Dziękujemy Wam serdecznie za wszystkie wpłaty, ale jeszcze nie zamykamy zbiórki, co miesiąc musimy opłacać pobyt tej kochanej parki, ponosimy też koszty leczenia i karmy. Na koniec dorzucamy kilka zdjęć z hoteliku :)

Nela i Gonzo. Dwa starsze psiaki, które całe życie spędziły w Schronisku w Józefowie.

Od 8 lat razem, w jednym boksie. Dlaczego? Tego nie wie nikt... może za duże, może za włochate, może za bardzo lękliwe. Przez kraty swojego boksu obserwowały, jak po inne psiaki przychodzili ludzie i potem już te psy nie wracały. Nela i Gonzo pewnie nie wiedzieli, że ich towarzysze ze schroniska znajdywali nowe, kochające domy. Może tak jest lepiej?

Jak na warunki schroniska ich życie do tej pory było w miarę spokojne i poukładane, niestety do czasu. Gonzo zachorował. Jego tylne łapy odmawiają mu posłuszeństwa...

Diagnoza: problemy neurologiczne, nie pomoże operacja, rehabilitacja prawdopodobnie też nic nie da...

Nasi wolontariusze, bardzo związani z tą urocza parką postanowili, że wezmą Gonza na kilka dni do siebie. W tym czasie Gonzo dostał zastrzyki, po których jego stan fizyczny się poprawił. Tylne łapki zaczęły podążać w tę sama stronę co reszta Gonza. Sukces? Nie do końca... Gozno bardzo tęsknił za Nelą, a Nela za nim. On szukał drogi ucieczki, ona szukała go na spacerach w schroniskowym lesie. On tak bardzo chciał się wydostać, ze wsadził łapy pomiędzy szczebelki, prawie uszkodził sobie łapę. Decyzja mogła być tylko jedna: Gonzo musi wrócić do Neli! I tak się stało, po kilku dniach, ku ogromnej uciesze obydwojga, Gonzo wrócił do swojej ukochanej. Tylko co teraz? Gonzo nie może zostać w schronisku, ma już 12 lat, wymaga stałej opieki medyczne, na którą ciężko liczyć w schronisku. Dlatego uznaliśmy, ze najlepszym rozwiązaniem dla tej dwójki będzie znalezienie hoteliku, w którym będą lepsze warunki, będzie sucho i ciepło a stan Gonza będzie monitorowany.

Niestety, koszt takiego hoteliku dwa dwóch psów, to przynajmniej 1000 zł miesięcznie!

My, wolontariusze nie jesteśmy w stanie zebrać sami takiej kwoty. Do tego dochodzą jeszcze leki, Nela

wymaga regularnego podawania leków, Gonzo dostaje zastrzyki na razie raz na tydzień.

Cała nadzieja w Was, liczymy, że razem z nami podarujecie im cudowne ostatnie lata życia, z dala od schroniska!

Dziękujemy za każdy grosz i ciepłe słowo!