Witajcie                

Na wstępie chciałabym krótko opowiedzieć o nas. Jesteśmy młodą rodzinką z naszym maluszkiem, który wkrótce przyjdzie na świat, mamy szaloną kotkę i cudownego psa, który jest już z nami wiele lat.

Mamy ogromną pasję do natury i sztuki. Często spędzamy czas w terenie chcąc nacieszyć się chwilami spędzonymi z dala od tłoku i smrodu miasta. Jesteśmy artystami amatorami i staramy się w wolnych chwilach tworzyć rękodzieła. Szczególnie kochamy pracę z drewnem, które jest najpiękniejszym wykończeniem wszystkich prac. Chcielibyśmy móc kiedyś żyć z naszej pasji, z dala od korporacji, fabryk i tego co sprawia, że ludzie zaczynają męczyć się swoim życiem tak jak udało nam się to zaobserwować dookoła nas. Rutyna i ciągła gonitwa, gdzie miłość wygasa…

Ja tworzę obrazy na wszystkim co jest w stanie przyjąć tusz, grafit czy farbę. Mój ukochany potrafi z drewna robić piękne konstrukcje małe i duże. Jesteśmy dopełnieniem siebie, naszą muzą jest nasz synek, na którego już nie możemy się doczekać. Jesteśmy bardzo szczęśliwi ale do pełni szczęścia potrzeba nam jeszcze naszego własnego miejsca na ziemi. Skromnego domku w cichym zakątku, na granicy lasu z dala od miejskiego zgiełku, z dala od systemu.... Miejsca, gdzie stworzymy nasz mały eko-azyl dla naszej budującej się rodzinki. Chcemy, żeby nasz syn wychowywał się blisko natury, żebyśmy mogli uczyć go przynależności do niej. Uprawiać ziemię, hodować kurki, kozy, mieć własne pasieki. Proste, skromne życie ale dla nas to jest bardzo wiele. Chcielibyśmy trochę cofnąć się w czasie, żyć jak ludzie dziesiątki lat temu, kiedy byli zdani na siłę własnych rąk, a nie to ile będą w stanie zarobić i potem wydać napędzając cały rynek, który niestety wpływa negatywnie na naszą planetę. Chcemy żyć z tego co sami wyhodujemy, co dadzą nam zwierzęta, które będziemy traktować jak członków stada, a nie jak niewolników. Las i łąka mają nam tak wiele do zaoferowania, musimy tylko powrócić do korzeni i chcieć się dowiedzieć jak dużo możemy czerpać z dóbr natury, tylko kosztem własnych sił fizycznych. Dzięki temu można w dużym stopniu odciąć się od supermarketów czy aptek i leczyć się naturalnie i bez chemii…

Tyle o nas, a teraz poruszę temat czego dotyczy ta zbiórka.

Chcemy zebrać pieniądze chociażby na część materiału na nasz malutki, prosty domek. Chociaż cząstkę aby udało nam się przyspieszyć realizację naszego marzeniu, a raczej już celu bo na samym marzeniu tutaj się nie skończy. Sprzedajemy samochód by odciążyć się od większych kosztów i dorzucić do realizacji celu, by osiągnąć go jak najszybciej.

Wiatry nam sprzyjają i póki co mamy już działkę na własność w pięknym, oddalonym od zabudowań miejscu, na której stanie 35 m2 domek na zezwolenie. Więcej metrów nam nie potrzeba dla naszej małej rodzinki. Według nas to i tak bardzo dużo. Tak czy inaczej liczy się tylko to, że byłyby to nasze 4 ściany. Błąkając się ciągle po wynajmowanych mieszkaniach to będzie coś wspaniałego móc nareszcie poczuć, że JESTEŚMY U SIEBIE :-)

Co więcej będziemy musieli zrobić ?

Najważniejszym punktem na naszej liście będzie wykopanie studni bo bez wody życie jest niemożliwe. To niestety wiąże się z nie małym kosztem, a sami raczej nie bylibyśmy w stanie wykopać studni. :-)

Chcemy też odłączyć się od korzystania z energii elektrycznej od państwa. Nie chcemy dokładać ‘’cegiełki’’ do emisji CO2 jaka poprzez wydobywanie paliw kopalnianych niszczy naszą planetę, a dla nas to nie etyczne. Tyle energii ile potrzebujemy są w stanie zapewnić nam panele fotowoltaiczne. Nie potrzebujemy masy urządzeń na prąd, w zasadzie tylko do oświetlenia czy ładowania urządzeń takich jak laptop czy telefon. Możliwe, że rozważymy też podgrzewanie wody panelami ale to nie jest priorytet bo są alternatywne, proste sposoby grzania wody.

Cała reszta nie jest już aż tak wymagająca finansowo, potrzeba tylko dużo naszej determinacji, sił witalnych i zaangażowania, a tego mogę śmiało przyznać nam nie brakuje by osiągnąć ten cel, to marzenie… Sami zbudujemy nasz domek na tyle ile będziemy potrafili. :-)

To jest nasza droga, którą będziemy kroczyć aż nie dotrzemy na wyznaczone miejsce czyli do osiedlenia się na naszej działce na stałe. To spełnienie najpiękniejszych snów by całą rodzinką budzić się i móc codziennie cieszyć się bliskością natury i prostym, ale wymagającym od nas dużej pracy i zaangażowania życiem, gdyż praca na gospodarstwie to nie wakacje ale za to duża satysfakcja.

Chcemy by nasz synek dorastał w czystym otoczeniu bez smogu i tego co jeszcze dotknie go bardzo w dorosłym życiu. Zarazić go pasją do świata jaki my kochamy aby kiedyś chciał kroczyć taką drogą, którą my wybraliśmy, z empatią do planety ziemi…

Jeśli ktoś chciałby wspomóc nas w sposób finansowy to może również zakupić zrobione przez nas rękodzieła, z których dochód przeznaczamy w całości na rozwój naszego celu. Będzie to dla nas ogromna satysfakcja, że z naszej pasji będziemy w stanie dodać coś do budowy domku, choćby malutki procent.

Link do sklepu : https://www.etsy.com/pl/shop/MadeByDominika

Wasza pomoc pomoże nam przyspieszyć realizację naszego celu. Cały czas i tak będziemy na niego ciężko pracować, nie liczymy że samo spadnie z nieba tylko działamy. Liczymy się jednak z tym, że teraz będzie nam trochę trudniej odkładać na to marzenie ale nie poddajemy się bo to droga do naszego życia… bez tego czeka nas tylko wieczna wegetacja wśród tłumów i smrodu miasta i ciągła niewiadoma…

Za wszelką pomoc  z góry bardzo dziękujemy, jest to dla nas gest bezcenny…

Przed nami dużo pracy. :-)

_________________________________________________________________________

Tak na marginesie jeszcze wspomnę tylko o tym, że całość przebiegu budowy i ciąg dalszy chcemy nagrywać i zamieszczać w sieci żeby inni mogli się zainspirować takim stylem życia przyjaznym dla natury tak jak my zainspirowaliśmy się innymi ludźmi ze świata w tym temacie.