Choroba Perthesa to jałowa martwica kości udowych. U Wojtka obustronna.

Wojtek zachorował mając 4,5 lat. Nie mógł chodzić. Z bólu wywracał się na ulicy. Utykał skarżąc się na ból kolana.

Uzyskanie diagnozy trwało ponad pół roku.

Choroba Perthesa- jałowa martwica kości udowych to choroba z którą walczymy od 4lat. W przypadku naszego syna obustronna.

Choroba, którą leczy się zachowawczo, a operuje tylko jej powikłania.Przykurcze, plastyka biodra czy stany po podwichnięciu stawu biodrowego.

Jedynym sposobem uniknięcia tych powikłań jest intensywna rehabilitacja.

Rehabilitacja na NFZ to zaledwie 30 min ćwiczeń w tygodniu, a przy tej chorobie, która w naszym wypadku objęła 2 biodra 2 godziny tygodniowo to niezbędne minimum.

Jak dotąd dawaliśmy radę opłacać kinezyterapię syna i inne zajęcia usprawniające. Niestety w życiu bywa różnie. Jak mawiają. Raz na wozie raz pod i nas też dopadły lata chude.

Wojtek jest pod opieką lekarzy ortopedów. Niestety sama choroba postępuje bardzo powoli. Miały być 2 lata ... są już 4. Najważniejsze, że nie jest gorzej. Ale żeby było lepiej to musimy ćwiczyć.

Ćwiczymy codziennie w domu, ale żadne z nas nie jest rehabilitantem. Wasza pomoc w zebraniu kwoty 2000 to 3 miesiące profesjonalnej rehabilitacji.

Ciężko jest prosić, ale jeszcze ciężej jest żyć ze świadomością, że nie może się pomóc własnemu dziecku.