Pomóż mojej babci i jej wnuczce zamieszkać w bezpiecznym domu

Moja babcia to jedna z tych osób, które całe życie pomagały innym. Przez wiele lat pracowała jako opiekunka osób starszych — myła, karmiła, sprzątała, wspierała ludzi, często bez żadnych pieniędzy, z serca. 

Gdy w naszej miejscowości organizowane są zbiórki charytatywne na hospicja czy osoby ciężko chore, babcia lepi setki pierogów, które potem trafiają na festyny i akcje charytatywne. Nie ma pieniędzy, ale daje wszystko, co może – czas, siły, serce.

Dziś jednak to ona potrzebuje pomocy. 

W jakich warunkach mieszka?

Babcia opiekuje się moją 6-letnią kuzynką. Utrzymują się tylko z babcinej emerytury – 1700 zł. A ich codziennie trudności to: 

•dziurawy dach z eternitem, przez który cieknie woda przy każdym deszczu

•grzyb na ścianach i wilgoć w całym domu

•brak toalety wewnątrz

•nieszczelny piec kaflowy, którym babcia próbuje ogrzać dom zimą

•zima, w której trzeba wycierać wodę z podłogi i zaklejać dziury kocami 

Nie mamy pieniędzy na remont, ale mamy nadzieję. Dlatego proszę o Twoją pomoc – razem możemy zrobić coś wielkiego. 

Zebrane środki chcemy przeznaczyć na:

• naprawę lub wymianę dachu

• likwidację grzyba i wilgoci

• wykonanie podstawowej toalety i doprowadzenie wody

• nowy piec lub ogrzewanie

• ewentualnie: materiały budowlane, robociznę, okna, drzwi, rzeczy dla dziecka

Każda złotówka to krok do tego, by mała dziewczynka mogła mieszkać w godnych warunkach, a babcia nie musiała martwić się o to, czy dach się zawali. Nie zbieramy „na luksusy”. Zbieramy na podstawowe warunki życia. 

Nie mamy oszczędności. Nie mamy środków. Mamy tylko mobilizację i chęć walki.

Pomóż nam postawić ten dom na nogi. Zmieniamy rzeczywistość kawałek po kawałku — z pomocą ludzi takich jak Ty.