Wypowiadam wojne Glejakowi
Wypowiadam wojne Glejakowi
Nasi użytkownicy założyli 1 153 660 zrzutek i zebrali 1 198 656 363 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności1
-
Witam. Tak bardzo Wam wszystkim dziękujemy za okazane wsparcie i pomoc. Niestety glejak nie daje o sobie zapomnieć:( prawdopodobnie jest wznowa i reoperacja odbędzie się w styczniu. Potwierdzenie na 100% będziemy mieli w grudniu po wykonaniu RM. Dzięki Wam udaje nam się korzystać z wielu możliwości leczenia. Zaczęłam cykle chemioterapii jednak oprócz tego biorę NaDCA ,olej konopny oraz suplementy które wspomagają odporność. Dziękujemy wam z całego serca i walczymy dalej. Nie poddajemy się !!!!
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Ta zrzutka nie ma jeszcze aktualności.
Opis zrzutki
Witam, Mam na imię Eleonora i mam 53 lata. Od 17 lat zajmowałam się sparaliżowanym mężem i miałam nadzieję że już nic mnie nie złamie. Pełna optymizmu, planów na przyszłość, energii i poczucia humoru mama , żona i babcia. W czerwcu 2017 roku trafiłam na SOR z olbrzymim bólem głowy nie przepuszczając przez co jest spowodowany. I nagle wszystko po TK się zmieniło za sprawą jednej druzgocącej wiadomości. Guz mózgu o rozmiarach 4x5x6 cm w lewej półkuli mózgu na styku ciemieniowo- potylicznym. Wszystko potoczyło się bardzo szybko i nie miałam pojęcia co oznacza dla mnie guz mózgu. Operacja guza odbyła się po dwóch tygodniach. Został usunięty w całości jednak jak się okazało ciężko znaleźć granice odgradzającą guza od zdrowych komórek przez co guz ma tendencje do odrastania. Po operacji wracałam szybko do formy aż tu znowu cios wynik histopatologiczny nie pozostawił złudzeń. Glejak wielopostaciowy WHO IV. To wróg którego nie da się pokonać , jednak walkę z nim można wydłużyć o wiele lat. Niestety nie w Polsce. Największą nadzieję pokładam w prof. Vogel z Berlina który leczy tabletka Laif( wyciąg z dziurawa) jak również w terapię NanoTherm dzięki której wydłuża się okres życia nawet o 10 lat. Niestety moja sytuacja finansowa nie pozwala mi w pełni wykorzystać możliwości leczenia . Nie chcę wierzyć statystyka które nie dają nadziei. Okres życia osób chorych na tego typu raka wynosi od 7 Msc- 2 lat od diagnozy. Nie poddam się bo mam dla kogo żyć. Chcę patrzeć jak dorastają moje wnuki, być wsparciem dla moich dzieci i chorego męża. Wypowiedzieliśmy rodzinną wojnę glejakowi. Chcemy pokonać terminatora jednak bez wsparcia finansowego nie będzie to możliwe. Dlatego proszę z całego serca każdego z osobna o wsparcie o każdy grosz gdyż każda złotówka przybliża mnie do leczenia które wydłuży moje życie.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Dużo zdrowia od Koleżanek i Kolegów z US Koszalin.
Życzę siły w walce z chorobą. Zdrowia i szczęścia dla Pani i rodziny :)
DAMY RADĘ :-*
Trzymam kciuki!