id: xsvf55

Pomóż Krystiankowi pokonać raka!

Pomóż Krystiankowi pokonać raka!

Nasi użytkownicy założyli 1 153 775 zrzutek i zebrali 1 198 900 596 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Redakcja Rozprza.info, OSP Rozprza oraz OSP Przygłów chcą wspierać Krystianka w walce z rakiem, więc z racji tego została utworzona zbiórka.

15 grudnia 2019 r., od godziny 14:00 na sali OSP Rozprza odbędzie się impreza charytatywna, która zostanie w pełni poświęcona Krystianowi Pełce. Na danym wydarzeniu będą koncerty, licytacje oraz gadżety na sprzedaż. Cała zebrana kwota z imprezy oraz zbiórki internetowej zostanie przekazana na konto Fundacji "Na Ratunek Dzieciom z Chorobą Nowotworową", która wspiera Krystianka.


Kto by pomyślał, że ból brzuszka będzie początkiem walki o życie. Trzyletni Krystian Pełka zmaga się z bardzo ciężką chorobą – neuroblastomą IV stopnia. Maluszek jest obecnie w trakcie chemioterapii, która ma za zadanie zmniejszyć guza zlokalizowanego w klatce piersiowej. Jak wszystko pójdzie zgodnie z planem, Krystiana czeka operacja wycięcia guza oraz immunoterapia.Krystian-Pe%C5%82ka-Przyl%C4%85dek-Nadziei-5-270x300.png

Pokoik, zabawki, mama i starszy brat są całym światem Krystianka. Chłopczyk uwielbia się przytulać, bawić z dziećmi, ale również… rozrabiać. Mieszka w Przygłowie- małej wiosce, niedaleko Piotrkowa Trybunalskiego.

Na początku września tego roku, trzylatek miał iść do przedszkola. Niestety, plany pokrzyżował ostry ból brzuszka.

– Synka bolał brzuszek przez 2 tygodnie, więc poszliśmy do pediatry. Pani doktor myślała, że jest to prawdopodobnie zatrucie pokarmowe i przepisała nam antybiotyk – opowiada pani Edyta, mama Krystianka. – Kuracja niestety, nie pomogła, więc wykonaliśmy badanie moczu i pojechaliśmy prywatnie do Piotrkowa Trybunalskiego na USG brzuszka.

Szczegółowe badania

Krystian-Pe%C5%82ka-Przyl%C4%85dek-Nadziei-3-270x300.png Krystian-Pe%C5%82ka-Przyl%C4%85dek-Nadziei-4-270x300.png

USG wykazało, że w płucach chłopca znajduje się płyn i skierowała chłopca na RTG płuc. Pani Edyta zabrała trzylatka do Bełchatowa, gdzie lekarze wykonali szczegółowe RTG oraz tomografię komputerową. Badanie potwierdziło obecność wody w płucach, ale niestety na oddziale zabrakło kardiologa, który mógłby postawić odpowiednią diagnozę.

– Nie było kardiologa w Bełchatowie, więc przetransportowali nas do Centralnego Szpitala Klinicznego w Łodzi. Tam specjalista od razu stwierdził, że przyczyną bólu brzuszka jest guz, który znajduje się w klatce piersiowej Krystianka – mówi mama trzylatka. – Lekarze pobrali guzka do badań i szpik kostny, aby zobaczyć co to za guz. Niestety badania pokazały, że jest to neuroblastoma i to czwartego stopnia. Na domiar złego okazało się, że są przerzuty na oczodoły, szpik kostny i kręgosłup.

Lekarze widząc, w jak zaawansowanym stadium choroby jest trzylatek, od razu zlecili chemioterapię. Kilka dni temu rozpoczął szósty cykl, a czeka go jeszcze minimum 4. Po chemioterapii specjaliści przeprowadzą badania kontrolne, aby sprawdzić, czy guz zmniejszył się na tyle, aby można go było bezpiecznie usunąć.

Walka z groźnym przeciwnikiem

– Po usunięciu guza, zostaniemy skierowani do Przylądka Nadziei we Wrocławiu, aby rozpocząć terapię przeciwciałami. Bez tego istnieje ogromne ryzyko, że choroba wróci ze zdwojoną siłą – opowiada pani Edyta.- Chcieliśmy jakiś czas temu przenieść się do Przylądka, aby skończyć tu leczenie, ale lekarze stwierdzili, że to bez różnicy, bo synek otrzymałby tu taką samą chemię co w Łodzi, a poza tym lepiej uniknąć niepotrzebnego transportu.

Skutkami ubocznymi chemioterapii były wymioty i osłabienie organizmu. Na początku terapii chłopiec przesypiał większość dnia.

– Teraz jest dużo lepiej. Krystian jest bardziej aktywny, znowu się bawi i rozrabia – tłumaczy mama chłopca. – Robiliśmy badania, z których wyszło, że przerzuty z oczodołów i ze szpiku się cofnęły.

Światełko w tunelu

Krystian-Pe%C5%82ka-Przyl%C4%85dek-Nadziei-2-270x300.png

Większość czasu trzylatek spędza w szpitalu. Uwielbia kolorowanki i zabawy z dziećmi. Zdarzają się jednak przepustki, dzięki którym może wrócić do domu na kilka dni.

– W domu synek czuje się dużo lepiej – ma apetyt, więcej siły, uśmiecha się. W szpitalu na szczęście mogę z nim cały czas przebywać – opowiada pani Edyta. – starszy brat, Igorek bardzo tęskni za Krystiankiem, ale niestety nie może go odwiedzać. Opiekuje się nim moja siostra, która jest dla mnie największym oparciem. Mam nadzieję, że już niedługo moje dziecko wyzdrowieje, bo czeka go piękne życie.

 

Trzeba zebrać fortunę, żeby Krystianek pokonał raka

Aby mieć jak największą pewność, że nowotwór został pokonany, potrzebny będzie jeszcze jeden krok. Nowoczesna immunoterapia antyciałami GD-2. To cykl ratujących życie zabiegów, które mają nauczyć organizm Krystianka skutecznie walczyć z komórkami nowotworowymi w przyszłości.

Terapia od niedawna jest już dostępna w Przylądku Nadziei, jednak wciąż nie jest refundowana przez NFZ. A jej koszt jest olbrzymi. W przypadku Krystianka chodzi o ponad 1 milion złotych, który będą musieli z własnej kieszeni zapłacić rodzice.

Rodzice mogą liczyć na wsparcie Fundacji “Na Ratunek Dzieciom z Chorobą Nowotworową”. Będziemy pomagać w zdobyciu środków potrzebnych na wyleczenie Krystiana.

 

Pomóż dzieciom chorym na raka!

Fundacja „Na ratunek dzieciom z chorobą nowotworową” Ślężna 114s/1, 53-111 Wrocław


Źródło: https://naratunek.org/jak-pomaga-1/to-nie-byl-zwykly-bol-brzuszka-a-grozny-nowotwor-krystianek-walczy-z-neuroblastoma-iv-stopnia/?fbclid=IwAR1SsvuJWDcFAQ75uzG_MNGkD9Fq2Y03Wtq0bWl1dD90tzecJOJnPgalkao

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 209

preloader

Komentarze

 
2500 znaków
Zrzutka - Brak zdjęć

Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!