Jestem Asia, mam 25 lat, od początku mojego naprawdę fajnego życia choruję na Rdzeniowy Zanik Mięśni, a od niespełna 5 lat w oddychaniu pomaga mi przyjaciel Karat, czyli tak zwany respirator.

Pomimo tego, że ludzie czynią moje jeszcze młode życie pięknym i barwnym, to wszystkie sprzęty i akcesoria je utrudniają i często frustrują.

Jestem otoczona wózkiem, rurką, respiratorem, ssakiem, przenośnym akumulatorem... i okularami. Ponieważ większości z nich nie jestem i nigdy nie będę w stanie się pozbyć, a przy korekcji wady wzroku mam szansę całkowicie zrezygnować przynajmniej z okularów, to chciałabym prosić wszystkich ludzi dobrego serca o pomoc w opłaceniu zabiegu, którego koszt wynosi 7000zł. Zabieg jest wykonany raz na całe życie, całkowicie leczy wzrok, eliminuje konieczność noszenia okularów, których nie jestem w stanie sama sobie wyczyścić, podnieść rękę, aby je poprawić, które nie będą mi już sprawiać bólu powodowanego odciskami, gdy leżę cały dzień.

Wszystkie te rzeczy dokładają się do codziennej frustracji, której i tak mi nie brakuje ze względu na wiele innych czynności, których nie mogę samodzielnie wykonać. Życie bez okularów stałoby się przynajmniej w jednym aspekcie łatwiejsze. Kwota zabiegu jest bardzo wysoka, dlatego będę ogromnie wdzięczna za najdrobniejszą wpłatę.

Z góry dziękuję za nowe oczy :)