id: s27ucm

Choruję 10lat,sama wychowuję 4dzieci.Zbieram na leczenie i wydanie książki.

Choruję 10lat,sama wychowuję 4dzieci.Zbieram na leczenie i wydanie książki.

Nasi użytkownicy założyli 1 146 464 zrzutki i zebrali 1 194 290 146 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Aktualności10

  • Oliwio kochana - jesteś Aniołem. Dziękuję Ci z całego serca. Pozdrawiam.

    0Komentarzy
     
    2500 znaków

    Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!

    Czytaj więcej
Ta zrzutka nie ma jeszcze aktualności.

Ta zrzutka nie ma jeszcze aktualności.

Opis zrzutki

Witam Wszystkich!

Mam bardzo poważne problemy ze zdrowiem. Leczę się u kardiologa i pulmunologa, nie licząc Szpitali. Na moich płucach pojawiło się dużo guzków,pęcherzy i rozstrzeni z cechami rozedmy płuc, oraz zmiany włókniste. Guzki mają cechy rozrostowe. Poprzez wszystkie zmiany mam coraz mniej miejsca w płucach i męczę się, bo nie mogę normalnie oddychać. Martwi mnie też przerost lewej komory serca. Niestety z powodów finansowych nie stać mnie na leki pomagające oddychać, ani na wypożyczenie aparatu tlenowego. Dobrymi lekami udało by mi się zahamować, na dłuższy czas powstrzymać postępujące zmiany a może nawet wyleczyć.,w przeciwnym razie niedługo moje płuca nie będą miały miejsc do oddychania. Dlatego bardzo wszystkich proszę o pomoc, bo ja już nie mam możliwości. Została mi już tylko wola życia. Pomóżcie mi, chcę jeszcze żyć.

Wierzę, że dzięki waszemu wsparciu wygram walkę z chorobą, bo mam 4 wnucząt które wychowuję. Moja córka 9 lat temu zginęła z rąk męża muzułmanina, ja zajęłam się czwórką wystraszonych wnucząt, które zostały sierotami. Był to dla mnie zbyt duży cios, nie mogłam sobie poradzić i zaczęłam pisać. Sprawiało mi to ulgę. I tak wylewając swój ból na papier stworzyłam książkę, którą bardzo chciałabym opublikować. Jest to moje ogromne marzenie. Książka zyskała bardzo pozytywną opinię w Wydawnictwie. To opowieść o tragicznych losach mojej córki i jej dzieci, którzy byli uwięzieni przez 4 lata w muzułmańskim kraju,ale niestety od 3 lat leży, bo nie stać mnie na sfinansowanie wydania.

Będę bardzo wdzięczna za wszelkie wsparcie, każda złotóweczka jest bardzo ważna i za wszystkie serdecznie dziękuję.

Halina.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Dowiedz się więcej

Oferty/licytacje 4

Kupuj, Wspieraj.

Kupuj, Wspieraj. Czytaj więcej

Nieaktywne
Inne
nagroda
podziękowanie na moim profilu na facebooku
10 zł

Kupione 14

Zakończona
Inne
nagroda
książka w formie papierowej
35 zł

Kupione 11

Zakończona
Inne
nagroda
książka w formie papierowej z dedykacją
50 zł

Kupione 31

Zakończona
Inne
nagroda
2 książki w formie papierowej z dedykacją
150 zł

Kupione 3

Zakończona

Wpłaty 379

preloader

Komentarze 55

 
2500 znaków
  • Halina Fojtuch

    Kochani - niestety książki nie wydam, bo choć kwota się uzbierała to trwało to aż 3 lata i wszystkie pieniądze szły na leczenie i nieraz na przeżycie. Moja sytuacja finansowa tak się pogorszyła, że nie mogę wszystkiego ogarnąć. Czasem pożyczam na leki, ale często mi ich brakuje. Święta widzę w czarnych barwach, zwłaszcza, że choroby pogrążają mnie coraz bardziej. Ulituj się, jeśli to przeczytasz i pomóż mi trochę. Wszystkim darczyńcom od początku do końca jestem nieopisanie wdzięczna. Niech Wam Bóg błogosławi.

  • Halina Fojtuch

    Jeśli możesz, pomóż mi choć trochę. Wszystko się posypało i nie wiem jak przeżyć? Od pewnego czasu nawet leków nie mam za co kupić, bo musiałam spłacić część zaległego czynszu. Załamałam się, bo nie mam już siły żyć.

  • Halina Fojtuch

    Całe leczenie poszło nie tak jak myślałam. No cóż ja się na tym nie znam.

  • Halina Fojtuch

    Nie wiem komu, bo nie ma danych, ale dziękuję z całego serca - stokrotnie dziękuję. Może uratowałaś/eś mi życie bo naprawdę nie miałam na wykupienie leków. Niech Ci Pan Bóg Błogosławi.

  • Barbara Chromińska

    Wszystkiego dobrego, proszę się nie poddawać :)