id: bt8z9e

#KJ, łapka w górę! ;)

#KJ, łapka w górę! ;)

Wpłaty nieaktywne - wymagane działanie Organizatora zrzutki. Jeśli jesteś Organizatorem - zaloguj się i podejmij wymagane działania.

Nasi użytkownicy założyli 1 153 749 zrzutek i zebrali 1 198 852 138 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Aktualności10

  • Niestety...


    Dziś - 8.6.2020 o godz. 15.45 odszedł mój Prawdziwy Przyjaciel z którym przeżyłem prawie 15 lat... 15 września miał mieć 15 urodziny... Niestety nie doczekał...

    Po raz ostatni z głębi serducha dziękuje(my) za wspaniałe wsparcie! Dziękuję!

    Żegnaj Prawdziwy Przyjacielu...

    0Komentarzy
     
    2500 znaków

    Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!

    Czytaj więcej
Ta zrzutka nie ma jeszcze aktualności.

Ta zrzutka nie ma jeszcze aktualności.

Opis zrzutki

"#KJ, łapka w górę!" - pragnienie aby zapewnić wiernemu, psiemu kumplowi spokojne życie bez bólu po ciężkich i skomplikowanych operacjach...


KJ (KaJot) > niesamowity, prawdziwy Przyjaciel, który jest ze mną od szczeniaczka, miał ok. 4-6 tygodni gdy w listopadzie 2005r. uratowałem Go ze schroniska.

Od początku był niezwykle aktywny - nigdy nie spacerował, zawsze biegał! Zawsze!

Zjeździliśmy pół Polski, złaziliśmy wiele lasów śpiąc pod namiotami (także zimą), wspieraliśmy się, ba! Nadal to robimy i tu dochodzę do meritum.

Kilka lat temu Jego życie diametralnie się zmieniło, gdy ścierwo rakiem zwane zajęło przednią, lewą łapkę...

Ponad rok szukałem chirurga, który podjąłby się ratowania, bo każdy chciał tylko amputować, w końcu znalazłem i po bardzo trudnych operacjach "złe" zostało wycięte, ale na posterunku została tylko jedna, malutka kostka i łapinka wielkości małego palca.

Po ok. 3 latach walki, rehabilitacji, nieskończonej ilości specjalistycznych opatrunków (dziękuję Mamo za ogromną pomoc!) KJ nauczył się od nowa chodzić a właściwie dzielnie kuśtykać, przyjmując wszystko z rozbrajającym, psim uśmiechem. ;)

Najważniejsze, że minął straszliwy ból i zaczął kicać i używać łapki, która niesamowicie się wzmocniła, jednak niezbędne jest stałe (drogie) leczenie, bateria leków (doszły inne przypadłości, np. tarczyca) i opieka weterynaryjna.

Bardzo trudne operacje, wielokrotne narkozy, silne leki, słuszny wiek, etc. dały piekielnie w kość, osłabiając cały organizm.

Nigdy nie prosiłem o pomoc, (nie)skromnie powiem, że sam w miarę możliwości pomagam - Dzieciom z Domów Dziecka, Zwierzakom ze Schronisk oraz WOŚP lecz po kilku latach horrendalnie drogiego leczenia po cichu liczę na wsparcie dla ukochanego KJ-a, aby mimo przeciwności losu miał spokojne życie...

Nieważne ile możesz wrzucić, ważne że możesz!

#KJ, łapka w górę! Dziękuje(my)! ;)


...wybudzanie z narkozy...

...jedna, ale jakże dzielna...

bt8z9e-d5b7bd.png

...odpoczynek po kolejnej operacji...

bt8z9e-9687594f.png

...tym razem prawa łapka...

...jak nie jedna, to dwie na raz...

...mimo trudów ufny i spokojny...

...sen na trawie...

...nie ma jak masaż po robocie...

...Szwedzik wspiera po nowym zabiegu...

...przyjaźń nie zna granic...

...duża i malutka, razem dają radę...

...leczymy oczka...

bt8z9e-b5164b5d.png

bt8z9e-98581c61.png

...taki byłem a co! ;)

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 51

nikt jeszcze nie wpłacił, możesz być pierwszy!

Dane wpłacających zostały ukryte przez organizatora

Komentarze 15

 
2500 znaków