Życie tak kruche - rak listwy mlecznej. Gaja
Życie tak kruche - rak listwy mlecznej. Gaja
Nasi użytkownicy założyli 1 226 367 zrzutek i zebrali 1 348 566 519 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Edit: Bardzo dziękuję wszystkim za pomoc i wsparcie. Gaja czuje się dobrze. Ma apetyt, załatwia się, dużo leży, bo jest jeszcze bardzo słaba. Antybiotyk skończyliśmy. Za 11 dni zdjęcie szwów i kolejne badanie krwi.
Kotka złapania dziś, stan bardzo zły. Skóra i kości i wielki guz. Uciekała chwiejąc się na chudych łapkach. To jej ostatnie dni, godziny. Jak można widzieć i nie reagować. Usiąść przy stole, gdzie za drzwiami koty szkielety proszą o jedzenie. Ta nie ich, tym bardziej nie ma co liczyć nawet na kawałek suchego chleba. Widziałam koty w bardzo złych stanach, ale tylko przez media, pierwszy raz mam realną styczność z kotem w tak złym stanie. Prawie agonalnym.
Kotka. Młoda. Guz/rak listwy mlecznej. Wychudzenie, apetyt zachowany, masa kleszczy. Pierwsza wizyta u weterynarza - rokowania złe.
Jest już po operacji ratującej życie. Morfologia tragiczna, ale głód i stan zapalny zrobił swoje. Testy FIV i FeLV na szczęście negatywne. Nerki ok. Jeden węzeł podpachowy zaatakowany, powiększony, drugi tylko powiększony. Kartę wizyty dodam jutro Po wypełnieniu Jutro powtórka antybiotyku i kroplówki. Walczymy dalej. Ma na imię Gaja. Proszę o wsparcie tej biedy, bo ona nikogo po za nami nie ma. Zrobię wszystko, żeby była tu i teraz jak najdłużej.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Dużo zdrówka dla koteczki!❤️
Bardzo dziękuję ❤ Dojdzie powoli do siebie, oby tylko przerzutów nie było to będzie miała już tylko szczęśliwe życie.
Niech zrowieje
❤