Organiser's profile
Martyna Poźniak
Cześć, jestem Martyna. Od urodzenia choruję na mózgowe porażenie dziecięce. Pomimo tego, staram się żyć normalnie, aby móc wykonywać swe podstawowe czynności. Muszę się codziennie rehabilitować by utrzymać to, co już wypracowałam. Już teraz potrafię chodzić w pionie z kulkami ortopedycznymi. Chodzę kulowa, "na pingwina", mam zaburzenia błędnika i bez wsparcia dodatkowej "par nóg" nie dam rady. W domu chodzę przy ścianie, udając pająka. Moja rehabilitacja polega na wzmocnieniu mięśni kręgosłupa i mięśni nóg. Wypracowania też centralnej stabilizacji bym mogła sama utrzymać się w pionie. Taka praca nad sobą, swoją postawą przeprowadzana jest pod okiem fizjoterapeuty w specjalistycznych ośrodkach rehabilitacyjnych lub stacjonarnie w moim domu. Turnus taki, trwający 2 tygodnie to koszt ponad 10 tysięcy złotych. Niestety nie stać mnie na takie wyjazdy. Proszę pomóżcie mi, zebrać środki, bym mogła częściej korzystać z rehabilitacji stacjonarnej jak i wyjazdowej.