Drodzy Przyjaciele,

Od 15 lat działamy na rzecz polskich dzieci z placówek opiekuńczo-wychowawczych, rodzinnych domów dziecka i rodzin zastępczych. Za pośrednictwem prowadzonego przez nas Portalu DomyDziecka.org pomoc uzyskało już kilkadziesiąt tysięcy potrzebujących dzieci, dzięki naszym darczyńcom wsparliśmy kolejnych kilka tysięcy.

W obliczu wojny pomoc nie ma granic. Rozszerzamy swoje działania o dzieci-sieroty oraz pozbawione opieki rodzicielskiej, które schronienie przed wojną znalazły w naszym kraju.

LATEM CHCEMY POKAZAĆ IM POLSKĘ - ZABRAĆ JE NA PEŁNĄ PRZYGÓD WYCIECZKĘ

Dzieci pokochały Polaków, naród, od którego otrzymały tyle dobroci i serca. Są ciekawe kraju, w którym mieszkają. I my również chcemy pokazać im piękne widoki, zabrać nad morze lub w góry, zwiedzić ciekawe miasto. Przekazać im trochę polskiej kultury, sprawić, by posmakowały polskich smaków, poznały bajkowe legendy.

W marcu powitaliśmy w Polsce grupę dzieci z 4 dużych szkół specjalnych z internatami w obwodzie winnickim oraz ich opiekunów z rodzinami. We wrześniu dołączyła do nich grupa z kolejnej szkoły, która przeniosła się z Czech. Wraz z początkiem wojny ich koleżanki i koledzy z ławki i z pokoju opuścili internaty, rodziny zabierały dzieci do bezpiecznych miejsc, „naszych” dzieciaków nie odebrał nikt – ich rodzice nie żyją, zrzekli się ich lub są pozbawieni praw rodzicielskich. Dzięki naszej współpracy z Departamentem Polityki Humanitarnej Obwodu Winnickiego swoją przystań znalazły w Polsce, w pięknym i spokojnym Beskidzie Małym.

Najmłodsze z przyjętych przez nas dzieci ma 9 lata, najstarsi to już pełnoletni chłopcy. Wszyscy podopieczni są osobami z niepełnosprawnościami intelektualnymi w różnym stopniu, dotknięte są też innymi niepełnosprawnościami i chorobami, np. zespołem Downa, rozszczepem podniebienia czy fenyloketonurią. Niemal połowa dzieci nie słyszy i posługuje się wyłącznie ukraińskim językiem migowym, mamy też dwójkę dzieci niedowidzących.

Chcemy otoczyć je jak najlepszą opieką. Staramy się poprawić ich zdrowie psychiczne i fizyczne, kontynuować lub rozpocząć jedzenie, potrzebującym zmieniać nawyki żywieniowe. Udało nam się nawet, w ramach projektu Słyszymy Polskę – my chuyemo Polschu”, wyposażyć 8 dzieci w aparaty słuchowe. Jednak troska o nasze dzieci wymaga sporych nakładów finansowych. Nie wystarczą dobre chęci wolontariuszy i bieżąca pomoc rzeczowa, którą otrzymujemy. 

Marzymy, by było im dane spędzać czas wolny tak, jak je spędzają rówieśnicy z innych krajów. Aby dzieci, którym założyliśmy aparaty słuchowe, po raz pierwszy usłyszały szum morza. Polska jest przepięknym krajem, który z pewnością wzbudzi ich zachwyt, a kilkudniowa wycieczka sprawi, że pobyt w naszym kraju nie będzie kojarzył im się jedynie z tragedią ich ojczyzny. Prosimy o Wasze wsparcie!

Więcej o dzieciach znajdą Państwo na naszej stronie – zapraszamy!

Jesteśmy wdzięczni, że dzięki Państwa pomocy, możemy pomagać naszym małym przyjaciołom z Ukrainy!