Tę zrzutkę tworzymy na specjalną prośbę ks Mykoli Luczynskyiego będącego proboszczem w największej parafii w Obwodzie Chmielnickim na Ukrainie.

Sytuacja ludności zamieszkującej Ukrainę pogarsza się z godziny na godzinę. Pomimo zauważalnej emigracji, znacznie większa część rodzin pozostała w swoich domach. Potrzebują od nas konkretnej pomocy. Wielu z nich zaangażowanych jest w działania obronne - stąd bezpośrednio ich sytuacja materialna staje się coraz trudniejsza. Jeszcze inni pozostają samotnie, w trudno dostępnych rejonach Ukrainy. Oprócz podstawowych potrzeb (w szczególności żywności i ubrań), wyrażane jest ogromne zapotrzebowanie na środki zabezpieczające ludność cywilną, tj. kaski, buty, czy apteczki. Brakuje również odpowiednich środków transportu, które pomogą w docieraniu do ludzi potrzebujących.

Ciągłe zagrożenie życia, stres, nieprzespane noce, czuwanie, nagłe zrywanie się w nocy, aby udać się do schronów.... - tak wygląda dzisiaj codzienność ludzi, którzy w tej części Ukrainy jeszcze niedawno żyli spokojnie. Dzisiaj jednak rzeczywistość jest zupełnie inna - nie ma bezpiecznego miejsca na Ukrainie. Jak przekazuje ks Mykola - ludzie w nocy nie zapalają świateł w domach, aby nie ułatwiać ataków Rosjan.

Jeden ze schronów rodzin Ukraińskich w środku nocy, w trakcie sygnalizowanego zagrożenia:

W imieniu tamtejszej ludności, zwracamy się z serdeczną prośbą do każdego z Was o przekazanie nawet najmniejszej kwoty na wsparcie ich realnych potrzeb. Ufamy, że dzięki temu wsparciu, wielu z nich doświadczy konkretnej pomocy.

Wszystkie zebrane środki zostaną przekazane do dyspozycji ks Mykoli Luczynskyiemu, który osobiście zadba o to, aby niosły niezbędną pomoc potrzebującym.

Nie możesz wesprzeć finansowo? Udostępnij! Przekaż dalej swoim znajomym! Dziekujemy!