id: 23djh4

Pomóżcie ratować Dymka, naszego Promyka!

Pomóżcie ratować Dymka, naszego Promyka!

Nasi użytkownicy założyli 1 232 043 zrzutki i zebrali 1 365 966 665 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Aktualności1

  • Naszemu Dymkowi zostało jeszcze kilka tygodni terapii. Na pierwszy rzut oka zachowuje się jak zdrowy kotek. Wróciły wszystkie jego wariactwa, które nieustannie uprawia. Teraz to największa radość patrzeć na spadające doniczki, podrapane kończyny, znosić te wszystkie psoty i hultajstwa. Dziś na siedem lat nas załatwił tłukąc lustro. :))) Ale to wszystko w ogóle nie jest już ważne. Najważniejsze, że zbliżamy się do końca i prawie własnymi siłami, z pomocą paru dobrych dusz udało nam się dobrnąć...i miejmy nadzieję bezpowrotnie pokonać wirusa. Ostatnie badania zrobione na początku marca dały nam dużo nadziei, były o niebo lepsze od lutowych i wierzymy, że kolejne za parę tygodni będą już tylko potwierdzeniem skuteczności terapii. Potrzebujemy jeszcze odrobinę wsparcia aby dobrnąć do mety. Będziemy wdzięczni za każdy grosik i wiemy, że dobro wraca ze zdwojoną siłą. <3ef72740bcfc0ee16.jpeg

    0Komentarzy
     
    2500 znaków

    Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!

    Czytaj więcej
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.

Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.

Opis zrzutki

Moi drodzy! W ubiegłym tygodniu mój świat przewrócił się do góry nogami. Dziś już wiem, że warto było podjąć wysiłek...

Na naszego Kota Dymka czekaliśmy pół roku. Czekaliśmy aż się urodzi, czekaliśmy aż odchowa go kocia mama...wyczekaliśmy. Miał być rekompensatą dla mojego 10/cio letniego Syna Bruna za rozłąkę z Polską, rodziną i przyjaciółmi - związaną z naszą przeprowadzką do Berlina. Dymek od pierwszego spojrzenia skradł nasze serca i swoją nietuzinkową nawet wśród kotów osobowością zachwycał nas z każdym kolejnym dniem...Nierozłączny z Brunem, jak brat, przywiązany, zwariowany, mruczący, nieustannie konwersujący, wyczekujący powrotu ze szkoły swojego ukochanego przyjaciela. Nasz promyk na każdy dzień!

Niestety pewnego dnia zgasł i nie miał siły się rozpromienić. Dwa miesiące szukania przyczyny zakończyły się diagnozą: FIP. Nasz 9/cio miesięczny umiłowany kotek dostał perspektywę dożycia dni, ewentualnie tygodni...Nie do wiary, trudno pogodzić się z dnia na dzień z taką sytuacją. / Bruno, mój Syn przebywa aktualnie chwilowo w Polsce i nie jest świadomy ostatecznej diagnozy, którą dostałam w ubiegłym tygodniu, ale wiem, że będę musiała mu ją niebawem przedstawić...:( /

Może wydać się to fanaberią w dzisiejszych czasach, gdy wokół chorują i umierają ludzie, ale moja uwaga skoncentrowała się już tylko na chorym Dymku. Dzięki kilku czujnym osobom trafiłam na odpowiedni trop, który zaprowadził mnie do punktu, w którym aktualnie się znajduję. Rozpoczęłam terapię Dymka, mając na uwadze ryzyko niepowodzenia oraz koszty, które generuje. Niestety właśnie ta ostatnia kwestia stanowi dla mnie największą przeszkodę. Jest to ogromne wyzwanie. Terapia FIP jest bardzo wymagająca i jednocześnie trudno dostępna z uwagi na nie zalegalizowane w Europie leki, które muszą być sprowadzane z USA lub Chin.

Jednak uznałam, że nie mogę nie spróbować...dzięki wsparciu przyjaciół i kilku osób z grup uwierzyłam, że jest szansa pokonać chorobę. Dziękuję bardzo Wam wszystkim.

Zatem pierwsze koty za płoty...Dymek jest po siódmej dawce leku. Niewiarygodna jest zmiana w jego samopoczuciu i po rozpaczy jakiej doświadczyłam przez ostatnie dni, wydaje się być wręcz nierzeczywista. Ale dzieje się naprawdę! Aż boję cieszyć się w nadmiarze...

Niestety na dalsze leczenie potrzebuję funduszy, które zaczynają się kurczyć. Ponieważ jestem artystką i mam nieregularne dochody, trudno mi na bieżąco finansować płynnie terapię. Dlatego za podpowiedzią ludzi postanowiłam założyć zrzutkę. Bardzo proszę o wsparcie.

Wierzę, że karma w najpiękniejszej postaci kiedyś do Was wróci...<3

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Download apps
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!

Komentarze 7

 
2500 znaków