28 marca życie Anetki i jej rodziny rozpadło się na milion kawałków…

Tego dnia usłyszała diagnozę, która w jednej chwili zmieniła wszystko: POTRÓJNIE UJEMNY NOWOTWÓR – jeden z najbardziej agresywnych i trudnych do leczenia nowotworów piersi. Wszystko zaczęło się od niewielkiego guzka w lewej piersi. Aneta natychmiast udała się do lekarza, a biopsja potwierdziła najgorsze obawy. Dodatkowe badania genetyczne wykazały mutację genu BRCA1, co oznacza jeszcze większe ryzyko – nie tylko dla piersi, ale także dla innych organów. To wszystko dramatycznie zmniejsza szanse na pełne wyleczenie.

Aneta obecnie przechodzi intensywną chemioterapię. Niestety, podczas ósmego wlewu doszło do reakcji anafilaktycznej, zagrażającej jej życiu. Lekarze musieli natychmiast zareagować i wycofać jeden z dwóch leków.

W sierpniu rozpoczyna kolejną fazę leczenia – chemioterapię z użyciem Epirubicyny i Cyklofosfamidu, znanej pod nazwą „Red Devil” – wyjątkowo wyniszczającej organizm .

A to dopiero początek…

Po chemioterapii czeka ją jeszcze obustronna mastektomia, operacja usunięcia jajników i jajowodów, by zminimalizować ryzyko nawrotu choroby, a także prawdopodobnie radioterapia.

Aneta to drobna, ale niesamowicie silna i dzielna kobieta. Przez całe życie pomagała innym, wspierała bliskich, rozwiązywała problemy, brała na siebie ciężary innych. Nigdy nie prosiła innych o pomoc.

Dziś jednak to ona jej potrzebuje najbardziej.

Pomimo ciężkiej walki, zwolnienia chorobowego i wyniszczającego leczenia, nadal trzeba płacić rachunki, żyć oraz funkcjonować.

Aneta chce walczyć – dla siebie, dla męża, dla dorastającej córki.

Aby zwiększyć swoje szanse, rozpoczęła współpracę z onkologicznym dietetykiem, wdrożyła specjalistyczną dietę i suplementację – niestety koszty leczenia i wspomagania terapii wielokrotnie przekraczają domowy budżet. Od początku leczenia przebywa na zwolnieniu lekarskim, za które otrzymuje równowartość ok. 30% miesięcznego wynagrodzenia.

Dlatego proszę Was z całego serca o każdą formę wsparcia:

• Na pokrycie kosztów życia w trakcie leczenia
• Na niezbędne dodatkowe badania
• Na suplementy sprowadzane z Niemiec
• Konsultacje z dietetykiem

Każda złotówka, każda udostępniona informacja, każde dobre słowo ma ogromne znaczenie ❤️

Pomóżmy Anecie stanąć na nogi i wygrać walkę o życie❤️