id: 24a8rr

Operacja łapki dla przygarniętego kotka. Pomóżmy Ryśkowi normalnie chodzić

Operacja łapki dla przygarniętego kotka. Pomóżmy Ryśkowi normalnie chodzić

Organizator przesłał dokumenty potwierdzające wiarygodność opisu zrzutki
Wpłaty nieaktywne - wymagane działanie Organizatora zrzutki. Jeśli jesteś Organizatorem - zaloguj się i podejmij wymagane działania.

Nasi użytkownicy założyli 1 158 866 zrzutek i zebrali 1 203 626 291 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Cześć!

Przedstawiamy Wam Ryśka. Rysiek jest 2-3 letnim kocurem. Został znaleziony w Bieszczadach, w Wetlinie, gdzie co roku jeździmy na urlop. W tym roku gospodarze schroniska, w którym mieszkamy znaleźli przestraszonego kota, który utykał na prawą przednią łapkę, a za prawą łopatką miał rozległą ranę. Gdy oswoił się z otoczeniem okazało się, że jest bardzo przyjacielski i garnie się do ludzi. Rysiek na pewno nie był kotem lokalnym, bo nikt nigdzie nie zgłaszał zaginięcia (sprawdzane na wszystkich możliwych lokalnych forach), a nasi gospodarze nie przypominają sobie by kiedyś wcześniej go widzieli. Padło pytanie: co dalej?

Kot potrzebował pilnej pomocy weterynaryjnej. Do najbliższego lekarza jest ponad 70 km. Po długich namysłach stwierdziliśmy, że przygarniemy go i zawieziemy na Śląsk. Mamy już jednego kota - Czesia, więc Czesio będzie miał kompana. Zapakowaliśmy kota do pożyczonego transportera i wróciliśmy do Katowic. Rysiek zniósł podróż nadspodziewanie dobrze. Z trasy pojechaliśmy prosto do kliniki weterynaryjnej. Tutaj podano mu leki, zrobiono mu rentgen łapki i okazało się, że złamany jest garstek. Nie jest znana przeszłość Rysia, wiemy tylko tyle, że uraz jest stary i kości zrosły się nieprawidłowo. W skutek tego garstek jest ułożony w nieprawidłowy sposób (podkurczony) i jest nieruchomy. Kot idąc podpiera się na nim i nie jest w stanie nim poruszyć. Nie jest znane też do końca pochodzenie rany za łopatką. Być może coś go zaatakowało lub w coś się zaplątał. Rana została oczyszczona i obecnie robimy wszystko by jak najprędzej się zagoiła.

Po konsultacji z weterynarzem ortopedą podjęliśmy decyzję o operacji. Prawda jest taka, że Rysiek nigdy już sprawności w łapce nie odzyska, ale możemy mu ułatwić poruszanie się. A ponieważ przed nim jeszcze całe kocie życie, bardzo chcemy mu pomóc. Niestety operacja jest kosztowna. Garstek, który teraz jest wygięty musi zostać operacyjnie ustawiony w bardziej naturalną pozycję. Zostanie wzmocniony prętami oraz włożony w gips, aby kości na nowo się zrosły. Będzie nieruchomy, ale mimo wszystko łapka będzie ułożona bardziej naturalnie i w przyszłości ułatwi kotu poruszanie się. W związku z tym prosimy Was o pomoc. Każdy datek się liczy. Zapewnijmy Rysiowi lepsze kocie życie!

Viola i Marcin

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 32

 
Dane ukryte
5 zł
Małgorzata Ławacz
10 zł
KR
Krejzolka
10 zł
NO
Natalia
19 zł
MM
Mariusz Monika Pisula
ukryta
SL
Sławomir Lesiak
10 zł
Maciek
25 zł
AI
Andrzej i Urszula Cieśla
300 zł
MA
Marek
100 zł
SS
Sabina siuda
20 zł
Zobacz więcej

Komentarze 5

 
2500 znaków