Nazywam się Agnieszka. Jestem Mamą trójki dzieci – Aleksandry, Antosi i Antka. Antosia obecnie ma 6 lat. Od 2019 roku jest leczona laryngologicznie z powodu kataru, który utrzymywał się cały czas. Początkowo było to leczenie farmakologiczne, które niestety nie przynosiło pożądanych efektów. Laryngolog, u którego w tym czasie leczyłam córkę po ponad roku bezskutecznego leczenia powiedział mi, że na chwilę obecną nie może mi nic więcej zaproponować i dziecko musi się uodpornić. Czekałam na poprawę słuchu u córki.

W styczniu 2021 roku zaniepokojona znacznym pogorszeniem słuchu u Antosi zgłosiłam się do pediatry który stwierdził, że nie widzi żadnych nieprawidłowości. 

W tym samym roku udało mi się dostać do laryngologa który przeprowadził badania, a następnie przepisał antybiotyk. Na kontroli stwierdził że leczenie farmakologiczne na tym etapie już nie pomoże i skierował nas na operację.

Czas oczekiwania na operację w 2021 r. to było około 3 lata, zdecydowałam się wykonać operację u córki prywatnie co wiązało się z bardzo dużym obciążeniem mojego budżetu domowego.

W dniu 15.04.2021 r. w Kajetanach wykonano Adenotonstllolomię, Tympanotomie przednią obustronną z drenażem wentylacyjnym obustronnie. Niestey była pandemia i wykonanie takiego zabiegu na NFZ nie było możliwe. Leczenie przyniosło pożądany efekt i poprawa słuchy u córki była ogromna dlatego każda wydana złotówka była tego warta. Rzetelnie chodziłyśmy na wszystkie kontrole i stosowałyśmy się do zaleceń z nadzieją, że po wypadnięciu drenów komfort słyszenia u Antosi będzie się utrzymywał. 

W październiku 2022 roku na wizycie dreny zostały usunięte. Wszystko było dobrze aż do stycznia 2023 r., kiedy córka dostała kataru. Niestety katar utrzymywał się kilka tygodni i kolejny raz zauważyłam pogorszenie się słuchu u córki. Wizyta kontrolna u lekarza to potwierdziła. Antosia dostała skierowanie do redrenażu obu jam bębenkowych. 

Zapisy na operację w Kajetanach na NFZ są na 2028 r., nie jestem w stanie patrzeć jak moje dziecko z wytężeniem słucha jak coś do niej mówię, a w obecnej sytuacji nie jestem w stanie pozwolić sobie na operację prywatnie.

Bardzo proszę o pomoc, pozdrawiam Mama Antosi - Agnieszka