Złośliwy rak piersi i węzłów
Złośliwy rak piersi i węzłów
Nasi użytkownicy założyli 1 233 834 zrzutki i zebrali 1 371 699 337 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
FOR ENGLISH PLEASE SEE BELOW
[07/02] AKTUALIZACJA!
Kochani! Bardzo dziękujemy za dotychczasową pomoc, za każdą złotówke i wsparcie!
Agnieszka dobrze przeszła operację. Ma usunięta pierś i 5 węzłów chłonnych. Rekonwalescencja przebiega spokojnie ale też stawia przed nami wiele nowych wyzwań. Prawa ręka Agnieszki już nigdy nie będzie sprawna, powrót do dotychczasowej pracy już nie będzie możliwy.
Ale! Cieszymy się postępami w leczeniu, czekamy na wyniki badań, w najbliższym tygodniu będziemy wiedzieli czy trzeba ponowić chemię czy teraz kolej na radioterapię. Wiele nowych wyzwań, stresów ale jesteśmy pewni ze mama da sobie radę! Dziękujemy za wszystkie wpłaty, dzięki nim mama i brat mogą zrobić opłaty i kupić niezbędne leki. Świadomość ze jesteście w tym z nami jest nieoceniona ♡
Całą naszą rodziną, na początku chcielibyśmy podziękować wszystkim za dotychczasową pomoc dla Agnieszki - naszej siostry, córki oraz mamy. Dzięki niej mogła ona rozpocząć chemioterapię.
Wszystko zaczęło się w czerwcu, kiedy zdiagnozowano u naszej mamy nowotwór złośliwy piersi z przerzutami do węzłów chłonnych w dole pachowym. Niestety podczas wizyty w szpitalu mama dowiedziała się że została wyrejestrowana z ZUS-u. Stało się to pomimo ważnej umowy. W nielegalnych okolicznościach dostała od swojej pracodawczyni wypowiedzenie z pracy. Od tamtej pory był to cios dla mojej mamy, bo każdy kolejny miesiąc wiązał się z brakiem środków do życia. Sytuacja finansowała skomplikowała się jeszcze bardziej w momencie gdy, była szefowa zdecydowała się nie wypłacić jej zaległej pensji za cały miesiąc. Cała ta sytuacja dalej jest w toku postępowania, lecz jej rozwiązanie będzie trwało rok, dwa lub więcej.
Dzięki Państwa pomocy mama potrafiła przez te miesiące dać radę i od czerwca rozpocząć chemioterapie. Był to nie łatwy okres, wiele bólu, utrata włosów, złe samopoczucie, brak siły do wstawania z łóżka. Na szczęście zbliżamy się ku końcowi z chemioterapią. Dzięki niej guz się zmniejszył. Ale dla mamy nie oznacza to koniec leczenia, jeszcze dalsza droga przed nią.
Dlatego całą rodziną chcielibyśmy Państwa poprosić o pomoc.
W styczniu są ostatnie cykle chemioterapii i przypada termin na operację wycięcia piersi. Po zabiegu czeka okres długiej rehabilitacji aby powrócić do pełnej sprawności. Po operacji kolejnym etapem jest radioterapia. Cały okres leczenia wiąże się również z dodatkowymi kosztami, ponieważ należy zdrowo się odżywiać, stosować różnego rodzaje leki i suplementy, które również są konieczne i kosztowne. Do tego wszystkiego dochodzi również opłata za mieszkanie i rachunki oraz utrzymanie syna.
Dziękujemy z góry za każdą pomoc.
[07/02] UPDATE!
Dear friends! Thank you so much for all the support!
Agnieszka has gone through the mastectomy and lymphadenectomy. She is slowly feeling better and recovery is going well at thesame time life puts in front of her new challenges and worries. Her right hand will never fully function again which makes returning to her previous job impossible.
But! We are taking it day by day and awesome happy with the progress in the treatment. We are now awaiting some test results and will soon know whether she will need another dose of chemotherapy or radiotherapy.
So many things happening, so many feelings. Nevertheless we are sure mum will fight for the positive outcome with all her strength! She is so incredibly strong and positive that its humbling to watch her go through it all.
We are incredibly thankful for all the support received. It allows her and our youngest brother to pay bills, put food on the table and buy medicines. We are eternally grateful ♡
Breast cancer with metastases to axiary lymph nodes.
We would like to begin by thanking everyone for their help and support. Thanks to the money we have raised so far our mum and daughter - Agnieszka was able to start the chemotherapy treatment.
A bit of a background story:
Everything has started in June when our mum was diagnosed with aggressive form of breast cancer with metastases to axillary lymph nodes.
Sadly at the same time mum has found out she has no acces to national insurance as her employer failed to meet his legal obligations. The case got even more complicated as (upon finding out of Agnieszka's illness) her employer fired her from work and refused to pay her salary that was outstanding.
The case is now in court but it will take months, maybe years for it to reach conclusion.
Now:
Thanks to you all, and your amazing support our mum has survived the last few months, was able to start treatment and fight. It wasn't an easy period, pain, loss of hair, overwhelming weakness ,beeing unable to even stand up - all caused by the chemotherapy - were a daily struggle. Despite all that mum stays positive and determined, the treatment is showing results and we are moving forward. It's still just the beginning but mum is very brave and resilient. It's truly a humbling experience to watch her go through it all.
Thankfully the chemotherapy is almost over, the tumor has significantly decreased in size. The next step to face is the brest removal surgery and rehabilitation. Then radiotherapy.
At this stage we once again have to ask for your help. We are facing huge costs as mum is unable to work and while we support her as much as we can all that is way beyond our means.
Apart from the treatment, medications and supplements that are necessary we also have to cover rent, bills and food for her and our youngest brother.
We would be grateful for all, even the smallest donations.
Maciej and family
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!