Pomoc w trudnej sytuacji
Pomoc w trudnej sytuacji
Nasi użytkownicy założyli 1 222 590 zrzutek i zebrali 1 338 876 678 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Hej, jestem Marta, mam prawie 28 lat i jestem mamą cudownej trzyletniej córeczki. Od zawsze pasjonowałam się pracą zarówno ze zwierzętami, jak i z dziećmi. Aktywnie uczestniczyłam w różnych akcjach charytatywnych, pomagając zwierzętom i szykując prezenty dla domów dziecka. Dawałam z siebie całe serce, gdy tylko mogłam. Chciałabym móc znowu pomagać innym.
Niestety, teraz to ja muszę poprosić o pomoc. To niełatwe zadanie, opowiadać innym o potrzebie wsparcia, ale obecnie szukam pomocy dla mojej rodziny, która znalazła się w niezwykle trudnej sytuacji.
Zaraz po naszym ślubie 4 lata temu, postanowiliśmy z mężem zakupić dom. Niestety, zostaliśmy oszukani, co skierowało nas do długotrwałego procesu sądowego, trwającego już ponad dwa lata. To sprawiło, że ponieśliśmy ogromne koszty związane z opłatami sądowymi i wynajęciem pełnomocniczki.
Okazało się także, że dom, który zakupiliśmy, wymaga pilnej renowacji ze względu na poważne problemy strukturalne, takie jak gnijąca podłoga, dziury oraz grzyb na ścianach. Poprzedni właściciele sprytnie te wady (najprawdopodobniej) ukryli, a wyszły one na jaw po pewnym czasie. Takie warunki są niebezpieczne dla nas i naszej małej córeczki, dlatego postanowiliśmy samodzielnie przeprowadzić większość prac remontowych, aby ograniczyć koszty.
Obecnie mój mąż boryka się z poważnymi problemami zdrowotnymi, co powoduje niestabilność zatrudnienia i częste wizyty w szpitalu, przez co nie jest w stanie finansowo wesprzeć naszej rodziny.
Podjęłam się więc samodzielnie trudów remontu, aby stworzyć bezpieczne miejsce dla naszej rodziny. Nasze wydatki są ogromne, szczególnie te związane z remontowaniem i utrzymaniem domu, oraz leczeniem córki. Moje wsparcie psychologiczne również jest dużym obciążeniem budżetu, ponieważ wymagam terapii cotygodniowej. Dlatego nawet najmniejsze wsparcie finansowe byłoby dla nas niezwykle cenne.
To tylko niektóre z najważniejszych opłat, jest tego niestety dużo wiecej.
Ostatnie lata były dla mnie trudne - zmagałam się z chorobą męża, ciężką ciążą i traumatycznym porodem zagrażającym życiu mnie i mojej córki. Potem pojawiły się problemy zdrowotne mojego dziecka, które wymagały i wymagają nadal ciągłej opieki specjalistów, między innymi fizjoterapeuty, ortodonty i neurologopedy.
To wszystko wpłynęło na mój stan psychiczny, który znacznie się pogorszył, i do teraz walczę z depresją, pozostając pod opieką lekarza i terapeutki.
Mimo wszystko, nadal pragnę stworzyć bezpieczną przestrzeń dla mojej córki. Chcę walczyć dla dobra naszej rodziny. Zawsze starałam się ofiarować dobro innym, teraz proszę innych o pomoc. Pragnę stanąć na nogi i iść przez życie, potrzebuję tylko wsparcia, aby wstać.
Jeśli ktoś posiada materiały budowlane, takie jak płyty karton-gips, kleje do nich czy profile aluminiowe, których mógłby się pozbyć, byłabym niezmiernie wdzięczna. Dziękuję z całego serca za każdą pomoc i wsparcie emocjonalne. Naszym największym marzeniem jest powrót do naszego domu, abyśmy mogli zapewnić córce spokojne dzieciństwo. Wierzę, że wspólnymi siłami uda nam się to zrobić!
I coś fajnego - każda wpłata na zrzutkę po okazaniu potwierdzenia da zniżkę na przekłucie u Ratri_piercing na tę samą kwotę. Można więc nie tylko pomóc, ale również otrzymać coś dla siebie! Więcej informacji o tej zniżce znajdziesz pisząc na Instagram @ratri_piercing.
Dzięki za poświęcenie chwili, aby przeczytać naszą historię i za ewentualne wsparcie. Dzięki!
Marta z rodziną
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!