Maleńka Adrianna od urodzenia zmuszona jest walczyć o swoje życie. Już podczas trzeciego badania prenatalnego, zdiagnozowano u niej bardzo ciężką wadę serce -Tetralogie Fallota. Ada urodziła się z masą urodzinową 3100g, natomiast obecnie, po 12 miesiącach waży zaledwie 6 kg. Zaraz po porodzie maleńka Ada trafiła na oddział kardiologii, gdzie zdiagnozowano u niej Artezje Płucną. Wadę polegającą na zarośnięciu zastawki tętnicy płucnej i wystąpieniu ubytku ściany pomiędzy komorami serca.

W 13 dniu życia Adrianna przestała operację tymczasowego zwiększenia przepływu płucnego i zmniejszenia nasilenia sinicy. Co poprawiło jej stan przed kolejną operacją. Do 18 dnia życia przebywała na oddziale intensywnej terapii, gdzie każda chwila była walką o jej życie. Do piątego tygodnia życia pozostawała w szpitalu pod stałą opieką lekarzy, ze względu na nasilające się wymioty i brak apetytu. Po piątym tygodniu Ada została wypisana do domu. Niestety jej stan nie poprawiał się, a obniżona odporność skutkowała ciągłymi infekcjami i zapaleń płuc. 7 kwietnia 2021 Adrianna trafiła do szpitala w Poznaniu na trzydniowe badania kontrolne angioTK, w którym pozostaje do dnia dzisiejszego. W szpitalu doszło do zakażenia rotawirusem całkowicie opornego na dostępne w Polsce antybiotyki, następnie doszło do zakażenia dróg moczowych, zapalenia gardła, ucha a ostatecznie do zapalenia jelit. Adrianna w dniu 17 maja przeszła operację kardiochirurgiczną wymiany Pnia Płucnego na protezę Contegre biologiczną. Od tamtego czasu do 9 lipca Adrianna pozostawałam w śpiączce Po operacji okazało się, że maleńka Ada ma obie hipoplastyczne tętnice płucne. W trakcie zabiegu Adrianna przeszła zawał międzyoperacyjny. Po operacji przez dwa tygodnie Ada pozostawała z otwartą klatką piersiową. Po dwóch tygodniach zdecydowano zaszyć jej klatkę piersiową, co było początkiem kolejnych problemów z odmami płucnymi. Podjęto decyzję o ponownym otwarciu klatki piersiowej, w skutek czego okazało się że doszło do pęknięcia płuca, które zostało zszyte. Po skomplikowanej operacji ostatecznie podjęto decyzję o zamknięciu klatki piersiowej maleńkiej Ady. Dokładnie tydzień temu została przeniesiona z oddziału intensywnej terapii na odział kardiochirurgii. Niestety stałe ma założoną tracheotomię. U Adrianny doszło do bardzo rozległych zaników mięśniowych spowodowanych długotrwałym unieruchomieniem i śpiączką. W skutek obniżonego napięcia mięśniowego, maleńka Adrianna jako 12 miesięczne dziecko ma problemy z utrzymaniem pozycji siedzącej, wykonywaniem podstawowych ruchów, czy nawet utrzymaniem główki. Konieczna jest specjalistyczna i kosztowna rehabilitacja. Dotychczas rodzice Adrianny ponieśli olbrzymie koszty związane z przebytym leczeniem, które nie w pełni pokrywał NFZ. To w jakim stopniu Adriannie uda się powrócić do pełni sprawności fizycznej zależy w głównej mierze od możliwości finansowych rodziców. Obecnie tylko jedno z rodziców jest w stanie pracować i utrzymywać rodzinę, ze względu na to że Adrianna wymaga ciągłej opieki. Maleńka Adrianna chcę żyć! Jej walka jeszcze się nie skończyła, ale do pełnego zwycięstwa potrzebuje naszej pomocy. Już w tak młodym wieku, swoją determinacją i siłą może zawstydzi niejednego człowieka. Dołożymy wszelkich starań, aby już niebawem to maleństwo mogło wraz z rówieśnikami cieszyć się pełnią życia.