W skrócie

Za sprawą pracy naszych wędrowników i instruktorów oraz odłożonych przez ostatnie przeszło 6 lat środków udało nam się wystartować z remontem 🔥 Kto jednak odświeżał łazienkę ten wie, że każdy remont to ciężki kawałek chleba, zarówno organizacyjnie jak i finansowo 🙄 My zaś mamy niemal 140 m2 przestrzeni z ogromnym potencjałem 📈, odwrotnie proporcjonalnym do stanu, w jakim obecnie znajduje się 📉 Prace są więc rozpoczęte, ale co tu dużo mówić - bez pomocy się nie obejdzie 🤓

Niezależnie od tego, czy masz dzieci w harcerstwie, sam byłeś harcerzem, czy po prostu podoba Ci się to, co robimy, dorzuć się do akcji, każda złotówka się liczy!

A jeśli chciałbyś najpierw dowiedzieć się więcej o nas i o remoncie, to zachęcamy do przeczytania reszty opisu.

Kim jesteśmy?

Cześć, Czuwaj!

Jesteśmy Północno-Zachodnim Okręgiem Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej, regionalnym oddziałem drugiej największej organizacji harcerskiej w Polsce. Do naszych drużyn i gromad w Szczecinie Koszalinie, Świnoujściu, Gorzowie Wielkopolskim i Karlinie należy ponad 700:

-zuchów i zuchenek - małych poszukiwaczy przygód w wieku 7-11 lat,

-harcerzy i harcerek - samodzielnych, odważnych eksploratorów otaczającego świata w wieku 11-15 lat, skupionych w naturalnych paczkach przyjaciół zwanych zastępami, oraz

-wędrowników i wędrowniczek - żądnej wyzwań i wyczynu młodzieży w wieku 15-18 lat, nie stroniącej od służby na rzecz lokalnych społeczności i potrzebujących.

[8 Szczecińska Drużyna Harcerzy "Płomień" im. Andrzeja i Jana Romockich - Drużyna Rzeczypospolitej w roku 2022/2023, czyli najlepsza drużyna harcerzy w Polsce!]



Pieczę nad nimi, oraz nad ciągłością działania organizacji, sprawuje ponad 70 instruktorów i instruktorek - wielozadaniowych, niestrudzonych ekspertów od wszystkiego, czego w danym momencie potrzebują ich podopieczni. Choć wielu z nich specjalizuje i realizuje się w organizacji w dziecinach takich, jak zarządzanie, organizowanie, kształcenie, czy finanse, to główną domeną większości z nich jest praca wychowawcza. Ją właśnie, opartej na niepowtarzalnej i niezastąpionej metodzie harcerskiej, we krwi mają wszyscy instruktorzy i wszystkie instruktorki. Proste i uniwersalne zasady metody harcerskiej sprawiają, że już jako wychowanek przygotowujesz się do roli wychowawcy, zaś żadne miejsce w strukturze nie zwalnia instruktorów z obowiązku samorozwoju. Są oni zatem w tym zakresie praktykami z krwi i kości, choć wiedzę swą uzupełniają, a umiejętności rozwijają na wielodniowych kursach, czy poprzez literaturę metodyczną. W końcu, wszystkich instruktorów i istruktorki łączy jeszcze jeden aspekt. Wszyscy oni, ponad 70 osób w regionie i ponad 1,5 tysiąca w całej Polsce, pracują wyłącznie dla idei, poświęcając setki i tysiące godzin wierząc, że przyczyniają się do rozwoju społeczeństwa, a także, a nawet przede wszystkim, że dokładają swoją cegiełkę do rozwoju swoich podopiecznych, każdego z osobna!

[instruktorki i instruktorzy 5 minut po zakończeniu Turnieju, który zgromadził w Szczecinie blisko pół tysiąca harcerzy z całej Polski!]

Czym się więc zajmujemy?

Jak już wspomnieliśmy, przede wszystkim wychowaniem! Co jednak istotne, jest to cel, przyświecający kadrze instruktorskiej, a nie forma, jaką widzą ich podopieczni. Z punktu widzenia członków drużyn, nasze specjalność to przygoda. Konkretne formy pracy, a więc elementy programu, zależą od wieku uczestników. Dla zuchów i zuchenek kluczową formą pracy jest zabawa, dla harcerek i harcerzy gra, czyli zdrowa rywalizacja, a dla wędrowników i wędrowniczek wyczyn. Wraz ze wzrostem wieku wzrasta również znaczenie jednej z kluczowych form pracy, jaką jest służba. Wszak wychowujemy zarówno z myślą o jak najlepszej przyszłości naszych wychowanków, jak i do współodpowiedzialności za własne rodziny, społeczności i społeczeństwo.

Konkretnymi słowy natomiast to, co robimy, to cotygodniowe zbiórki, weekendowe biwaki, rajdy i zloty, zimowiska w ferie oraz obozy i kolonie wakacyjne. Pełen pakiet!

["Skauting – to wielka gra" ~ sir Robert Baden-Powell, założyciel skautingu]

Mówiąc o służbie...

Jest to przede wszystkim forma pracy - za jej sprawą rozwijamy postawy i uczymy wykorzystywania naszych umiejętności dla dobra bliskich, potrzebujących, czy społeczeństwa. Równocześnie jednak za sprawą służby harcerki i harcerze niosą realną pomoc! Przeważnie drużyny same znajdują sobie pole służby, w ramach którego pomagają lokalnym społecznościom. Kiedy jednak dzieje się coś poważnego, koordynacją działań pomocowych harcerek i harcerzy z ZHR zajmuje się Pogotowie Harcerek i Harcerzy, za sprawą którego tysiące młodszych i starszych członków naszej organizacji niosło w ostatnich latach pomoc w czasie pandemii COVID, po wybuchu wojny w Ukrainie, czy na terenach dotkniętych powodzią. Można nas więc spotkać wszędzie tam, gdzie ktoś potrzebuje pomocy, jak choćby pracujących na terenach zalanych w trakcie powodzi, służących na obchodach ważnych uroczystości w kraju i za granicą, rozdających paczki z darami dla Polonii na Kresach Wschodnich, wydających obiady w ośrodkach wspierających bezdomnych, czy na lokalnych marszach, biegach i innych wydarzeniach, na których często pełnimy służbę porządkową, a nasi ratownicy Kwalifikowanej Pierwszej Pomocy służbę medyczną.

[Harcerki i harcerze w służbie kombatantom w trakcie obchodów 80 rocznicy bitwy pod Monte Cassino. W obchodach tych udział wzięło ponad 500 harcerek i harcerzy z ZHR! W tym wędrowniczki i wędrownicy z naszego Okręgu :)

Monte Cassino 2024]

[Ekipa do zadań specjalnych na służbie w zalanych Głuchołazach. W przeciągu kilku miesięcy od powodzi na prace porządkowe , a później remontowe na zalane tereny pojechało kilkadziesiąt osób z większości środowisk naszego Okręgu, od młodych wędrowników po harcmistrzów z Zarządu Okręgu i Komend Chorągwi!]

Czego potrzebujemy?

Słowem wstępu, ZHR działalność swą opiera na składkach członkowskich uczestników i instruktorów. Z racji realizowania misji publicznej korzysta również ze środków publicznych. Składki członkowskie pokrywają większość codziennych działań, zaś środki publiczne pozwalają przede wszystkim realizować większe i bardziej ambitne projekty - duże zloty, rajdy, specjalistyczne kursy, wydawanie materiałów metodycznych, czy zaawansowane kształcenie kadry związku. To znaczące wsparcie - wszak bogate doświadczenie, nietuzinkowe pomysły i solidność w realizacji sprawiają, że nasze projekty są wysoko oceniane w konkursach na dofinansowania publiczne. Jest to jednak głównie wsparcie codziennej działalności. Trudniejsze do pozyskania są środki na rozwój.

Organizacja o takiej skali działania, stabilnym wzroście liczby członków rok do roku, musi się rozwijać. Aktualnie wysoki priorytet nadany został profesjonalizacji działań organizacyjnych, aby sprawne władze i jednostki organizacyjne realnie wspierały działalność drużynowych, a nie tylko starały się jak najmniej przeszkadzać. Szkolimy się, wprowadzamy nowoczesne narzędzia, korzystamy z wiedzy i doświadczeń ekspertów. Już te działania wymagają znaczących nakładów. Największą barierę jednak stanowią zasoby lokalowe, znajdujące się często, w odniesieniu do potrzeb, poza zasięgiem nawet jednostek regionalnych. Nie inaczej jest w przypadku Okręgu Północno-Zachodniego, którego siedziba usytuowana niemal naprzeciwko szpinakowego pałacu (Urząd Miasta Szczecin) straszyła nieprzerwanie od 2011 roku.

[nasze "najlepsze" pomieszczenie (po wyniesieniu kanap)]

[a tu laboratorium Frankenstein'a :)]

Lokal ten, choć prezentujący się niezbyt atrakcyjnie, ma znaczny potencjał. Najmowany jest na preferencyjnych warunkach od Gminy Miasto Szczecin. Jego lokalizacja, znaczny rozmiar, czy korzystne rozplanowanie, umożliwiają stworzenie i utrzymanie harcerskiego centrum naszego regionu, agregującego

przestrzeń biurową, normującą warunki pracy instruktorów pełniących wyjątkowo nawet na skalę organizacji niełatwe i odpowiedzialne funkcje we władzach i jednostkach organizacyjnych,

przestrzeń konferencyjną, zapewniającą komfort i poziom szkoleń, kursów, warsztatów i spotkań nieprzerwanie kształcącej i rozwijającej się kadry Okręgu,

i przede wszystkim przestrzeń warsztatową i noclegową, umożliwiająca spotkania drużyn wymagające przestrzeni innych, niż standardowo wykorzystywane w 90% ich działalności - lasów i miejsc na świeżym powietrzu. Jakiego typu spotkań? Od kursów pierwszej pomocy, przez debaty i kawiarenki dyskusyjne, po warsztaty z lepienia gliną. Ponadto zaś nierzadko przydaje się miejsce noclegowe dla przyjezdnych harcerzy z odległych krańców Polski.

To wszystko?

Nie! Jeszcze jedna ważna kwestia. Choć zdecydowanie potrzebujemy pomocy, to nie czekamy na nią biernie, a działamy! Dość powiedzieć, że Zarządy Okręgów ostatnich kilku kadencji przez ponad 6 lat odkładały środki na działalność operacyjną, uzbierawszy w końcu pulę środków umożliwiającą rozpoczęcie fachowego remontu! Starania te zaowocowały pulą środków, która już teraz umożliwiła wymianę starych, nieszczelnych okien w całym lokalu, oraz rozpoczęcie prac nad pierwszymi pomieszczeniami!

[brrr...]

[<3]

Teraz to wszystko?

Nie!! Jak już wspomnieliśmy, nie czekamy, a działamy! Staramy się robić wszystko, co możliwe jest do wykonania naszymi nakładami. Nasi instruktorzy z uprawnieniami elektrycznymi położyli nową instalację w części pomieszczeń, a łącznie ponad 30 wędrowników i instruktorów na przestrzeni kilku tygodni opróżniło cały lokal, przygotowując go do remontu, a następnie rozebrało wierzchnią warstwę podłóg, przygotowując je pod prace firmy budowlanej. Wynieśli oni w tym czasie blisko 15 metrów sześciennych gruzu i śmieci, kilkaset dziesiątki kilogramów dokumentów oraz całe dotychczasowe wyposażenie i umeblowanie!

[jeden z okręgowych wielozadaniowych ekspertów zwanych instruktorami, chwilowo realizujący się w pracach rozbiórkowych i budowlance]

[wiedzieliście, że w wielu szczecińskich kamienicach przestrzeń między legarami wypełniona jest piaskiem? w tym pomieszczeniu do niedawna, bo już niedługo pojawi się tam wata szklana]

A zatem...

Jeśli dotrwałeś lub dotrwałaś do tego momentu, to z dużym prawdopodobieństwem podoba Ci się to, co robimy. A może nawet leży Ci na sercu to, w jakich warunkach to robimy. Można by w tym miejscu zadać pytanie o to ile tak na prawdę potrzebujemy. Kto remontował kiedyś łazienkę może się domyślać skali kosztów kompleksowej renowacji blisko 140-metrowego lokalu. Równocześnie jednak, jak zapewne widać, jesteśmy całkiem cierpliwi oraz bardzo zdeterminowani. Znaczy to, że każda złotówka ma dla nas wartość! Jeśli natomiast chcesz nas wesprzeć znaczącą kwotą, to będzie to dla nas ogromne wsparcie! Siedziba będzie nam służyć latami. Aby więc zachować w pamięci osoby, którym zawdzięczać będziemy możliwość działania w siedzibie, po zakończeniu modernizacji powiesimy w reprezentacyjnym miejscu pamiątkową tablicę Drużyny Dobrych Serc z imionami i nazwami lub nazwami naszych darczyńców i wspierających! Zamieścimy tam wszystkich darczyńców, którzy wpłacili kwotę przynajmniej 100 zł poprzez mechanizm ofert na dole strony, albo poprzez wpłatę na zrzutkę lub dowolną skarbonkę (bez ukrywania danych).

Jeśli chciałbyś dowiedzieć się więcej o nas i o naszych działaniach, masz firmę i chciałbyś wesprzeć remont naszej siedziby inną drogą (na przykład na podstawie umowy darowizny), lub też masz chęć i pomysł na to, jak pomóc nam w inny sposób, zapraszamy do kontaktu! I w końcu, co nie mniej ważne, jeśli chciałbyś zapisać do nas syna lub córkę, a nawet jeśli Tobie zamarzyła się wypływająca z realizacji szczytnej misji przygoda (tak tak, jest taka możliwość!), szczególnie mocno zachęcamy do kontaktu!

Adres kontaktowy: [email protected]