Gdy płonie mieszkanie w jednej chwili wali się cały świat. Ogień trawi miejsce, które było do tej pory tym najbezpieczniejszym w życiu każdego człowieka. W jednej chwili przepada wszystko na co pracowały tyle lat....

Pomóżmy Agnieszce, jej mamie i siostrze odbudować życie po pożarze mieszkania.

Agnieszka na co dzień pracuje w żłobku, gdzie każdego dnia oddaje całe swoje serce dzieciom. Tuli, przytula, ociera łzy, przebiera, karmi...oddaje całą siebie. Tak też było w miniony poniedziałek 9 października. Oddawała się dzieciom, niczego nieświadoma, że tak blisko wali jej się świat i to dosłownie. Gdy Agnieszka odebrała telefon i usłyszała płacz matki, ich mieszkanie już stało w płomieniach. Nie ma uczucia, do którego można przyrównać to, jakie towarzyszy człowiekowi w momencie, gdy widzi swoje mieszkanie trawione przez płomienie.

Aby odzyskać swoje miejsce na ziemi potrzeba dużych pieniędzy, których rodzina po prostu nie jest w stanie zdobyć. Pewne rzeczy, pamiątki, wspomnienia, przepadły na zawsze, lecz dom tworzą ludzie, a nie mury.

Agnieszka i jej rodzina otrzymała już mieszkanie z Urzędu Miasta w Brzegu, mieszkanie wymaga remontu. Potrzeba też środków, aby pokryć straty, które powstały w wyniku pożaru mieszkania.

Każda najdrobniejsza kwota przybliża rodzinę do tego, aby zacząć wszystko od nowa. Dlatego tak ważna jest pomoc, która ofiarowana w najmniejszej formie składa się na olbrzymią siłę, która pozwoli stanąć jeszcze raz na nogi.

Pomóżmy zamienić łzy rozpaczy na łzy radości i szczęścia. Odwróćmy dzieło zniszczenia, jakiego dokonał ogień. Niech już teraz jedynym ogniem w życiu tej rodzinie będzie ten przysłowiowy, bijący z ogniska domowego, wnoszący ciepło i bezpieczeństwo.