RATUJMY Czarnulka! Chory kotek błaga o pomoc
RATUJMY Czarnulka! Chory kotek błaga o pomoc
Nasi użytkownicy założyli 1 223 352 zrzutki i zebrali 1 341 194 764 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Dziękujemy wszystkim !! Właśnie zaczęliśmy obserwację! Czarnulek czuję się w tym momencie bardzo dobrze :) bawi się z innymi kotkami i korzysta z życia.
Zacznę od końca w krótkich żołnierskich słowach, jak najkrócej, bo nie da się wszystkiego opisać...
Kto oglądał film "List Schindlera"? 1 człowiek uratował mnóstwo Żydów podczas IIWŚ, a gdy patrzył na te tłumy uratowanych- gorzko płakał mówiąc ..."Mogłem dać im jeszcze więcej/zrobić dla nich jeszcze więcej." TO MNĄ KIERUJE W ŻYCIU.
Życie ma tylko wtedy sens, gdy jest służba dla innych.
A oto nasza historia:
Pewnego dnia w garażu usłyszałam głośne, żałosne i pełne desperacji miauczenie. Odbijały się echem pośród garaży mojego bloku. Na progu otwartego garażu siedział malusieńki,czarny, wychudzony kotek. Byłam w szoku, ale po chwili włączyło się logiczne myślenie- kotek wyglądał koszmarnie, jednak w domu mam już 4 uratowane koty w niedużym mieszkaniu. Od razu pojechałam do weterynarza. Kotek miał chore uszka, był wychudzony, ale poza tym wyglądał na zdrowego. Ale nie był! Minęła jedna doba, a kotek zaczął załatwiać się samą krwią- miał panleukopenię!
Musiał zostać na stacjonarnym leczeniu, ponieważ był ledwo żywy...
Przez miesiąc dzień w dzień miał wizyty u weterynarza, kroplówki, dokarmianie. Miał potężny kryzys z którego wyszedł. Pani Doktor była w szoku, że taki mały kotek może mieć taką wolę życia i ciągle walczyć-to cud, że przeżył.
Stan powolutku zaczął się polepszać.
Z uszu koteczka wypływała krew, gdy potrząsał główką :(
Już miało być lepiej... ale nie, znów stan się pogorszył, mógł nie wytrzymać ilości podawanych kroplówek. Wskazanie-eutanazja...
Po takiej walce nie mogliśmy się poddać, pojechaliśmy do drugiej lecznicy, przyjęto nas bez kolejki, pobrać krew udało się z szyi, również dostał kroplówkę, wszystkie potrzebne leki, wyniki badań wskazały na zakaźne zapalenie otrzewnej. Cudem udało się zdobyć lek i podać kociakowi. Stan zaczął się poprawiać! To prawdziwy cud!
WALCZYMY DALEJ, prosimy o wsparcie w leczeniu Czarnulka. Leczenie jest bardzo drogie i długie, bez pomocy sobie nie poradzę, a marzę o tym, by koteczek żył już tylko radosnym życiem.
Z góry dziękuję!- Ania
Karty leczenia tylko z kilku dni, bo jest ich naprawdę za dużo na dodawanie wszystkich.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Powodzenia, trzymam kciuki!
Dziękuję! ❤️
Dużo zdrówka;-)
Dziękuję 💞