Kochani Rodacy!

Dziś stajemy przed ogromnym wyzwaniem. Wyzwaniem serca i odpowiedzialności. Wyzwaniem dobroci i poświęcenia. Wyzwaniem człowieczeństwa. 

To w naszych rękach dziś leżą losy Świata i to również od nas zależy czy będzie to Świat taki jaki znamy przez ostatnie 30 lat czy może taki jaki pamiętają i pamiętali nasi dziadkowie w okresie II Wojny Światowej. Pamiętali oni porzucenie przez zachód i bezsilność wobec okupantów. Masowe dramaty i ludobójstwa. Śmierć i niszczycielską siłę wojny. 

Dziś dla ludzi uciekających z ogarniętej inwazją rosyjską sąsiedniej Ukrainy to my jesteśmy “zachodem”. To my jesteśmy uosobieniem wolności i postępu. My jesteśmy nadzieją której chwytają się jak brzytwy uciekając przed wojną, zostawiając dobytek życia i swoich najbliższych którzy tak jak nasi przodkowie postanowili walczyć o wolność “Naszą i waszą”. 

Naszym honorem jest pomóc rodzinom ludzi którzy oddają swoją krew nie tylko za wolność Ukrainy ale również za bezpieczeństwo Państwa Polskiego. Oni nam zaufali przywożąc do nas swoje żony i dzieci. Internet pełen jest wzruszających filmów pokazujących rozstania na granicy i głębokie spojrzenia ludzi którzy wiedzą że może patrzą w swoje oczy po raz ostatni. Polacy tak oddanie i masowo oraz pomimo ciężkiej wspólnej historii zdecydowali się pomóc uchodźcom z Ukrainy mając w pamięci że kiedyś nam tej pomocy odmówiono. Kiedyś zostaliśmy sami pod butem najeźdźców Niemieckich i Rosyjskich. Stańmy na wysokości zadania i dajmy tym kobietom i dzieciom nadzieję że doczekają dnia w którym będą mogli znów spojrzeć w oczy swoich mężów i ojców którzy dziś tak jak my kiedyś stają do nierównej walki o wolność swojej ojczyzny i przyszłość Europy. 

Jako zwykli ludzie postanowiliśmy dać tym kobietom i dzieciom nadzieję przyjmując 

ich w cywilizowanych warunkach w naszym ośrodku. Na dzień dzisiejszy w “Spa Zdrojówka” w Horodnianach przyjęliśmy około 50 dzieci, młodzieży i kobiet z Ukrainy a kolejne osoby są w drodze. Państwowa pomoc na razie nie istnieje a ludziom tym trzeba pomóc tu i teraz. Niektóre dzieci przyjechały z jedną parą butów czy jedną walizką ubrań a na pytanie kiedy ostatni raz cokolwiek jadły padła odpowiedź że 2 dni temu... Każdego dnia trzeba zapewnić im wikt i opierunek a tak znaczna liczba osób to oczywiście ogromne koszta poboru energii elektrycznej czy wody na którą nie byłby przygotowany żaden ośrodek hotelarski bez wsparcia zewnętrznego. Przeprowadziliśmy szereg zbiórek rzeczowych które pomogły częściowo zadbać o najpilniejsze potrzeby. Udało nam się zakupić pralkę dzięki czemu tak trywialna sprawa jak pranie rzeczy przestała być problemem. Uchodźcy bardzo szybko chcą uniezależnić się od pomocy i zaczęli pomagać gotować obiady które można u Nas zjeść za “co łaska” lub za darmo. Kobiety które do tej pory pracowały w biurach, księgowe, prawniczki, pracownice działów IT do tej pory nie miały do czynienia z gastronomią ale odnalazły się w tym i w ten sposób chcą podziękować wszystkim, którzy je wspierają. Chcemy dać szansę odnaleźć się im w nowej rzeczywistości i usamodzielnić, na ile będzie to możliwe. Liczymy na to że otwartość serc Polaków nie jest chwilowym zrywem o którym za tydzień zapomnimy, bo Ci ludzie z pewnością na całe życie zapamiętają to jak pomogli im ich Polscy sąsiedzi w momencie największej próby. Pomóż nam zbudować naszą wspólną przyszłość już dziś. Razem dajmy im szansę na normalność. Szansę na przetrwanie wojny w godziwych warunkach. Szanse na przyszłość.

Na tej zrzutce zbieramy pieniądze na podstawowe koszty i godziwy start w nowej rzeczywistości.