Mam na imię Maja w tym roku kończę 14 lat, jestem córeczka i siostra mojej ludzkiej rodziny, która kocha mnie nad życie tak samo jak ja ich. Jestem bardzo charakterna chociaż potrafię ich tak ugryźć to mi to wybaczają i mówią na mnie Królowa, jestem bardzo ruchliwa biegam po domu jak torpeda. Moja Mamusia mówi że mam "ADHD ", nie wyobraża sobie beze mnie życia, mówi że wyleczyłam ją z ciężkiej depresji, kiedy straciła dzidziusia bo na mnie przelała całą tą miłość i to ja byłam dla niej dodatkową terapią. Niestety ostatnio zaczęło mi się coś dziać nie jadłam, syczalam i chowalam się w szafie, rodzinka bardzo się zmartwiła zawieźli mnie do doktora który mnie zbadał i porobił dużo badań, okazało się że mam bardzo duży stan zapalny jamy ustnej, ząb mi tak zmiękł że złamał się na pół, wyszła mi bardzo duża nadczynność tarczycy i czeka mnie długie leczenie i operacja usuwania zębów i kamienia. Mamusia cały czas się zamartwia o moje zdrówko, nosi mnie na rękach jak dzidziusia jeszcze więcej niż przez całe życie, dogadzają mi jak tylko mogą, zawsze dostawałam najlepsze karmy, zabawki nigdy niczego mi nie brakowało. Jestem w domku traktowana na równo z całą rodzinką, nawet mój ludzki brat jest na każde moje zawołanie, mówi że wstaje w nocy do mnie jak do dziecka bo ja prowadzę nocny tryb życia i stoję pod drzwiami jego pokoju miałcze głośno i drapie w drzwi żeby wstał i mnie nakarmił a co mi tam że to noc😁Moi rodzice się bardzo martwią bo są w trudnej sytuacji finansowej z powodu utraty pracy i nie poradzą sobie finansowo z kosztami leczenia a my zwierzątka nie mamy tak jak ludziki NFZ tylko wszystko pełnopłatne a koszty bardzo duże i przerastają moich rodziców dlatego bardzo bym chciałam was prosić o pomoc, obiecuję wam podziękować osobiście, jak uda mi się wyzdrowieć, chciałabym jeszcze wiele lat być na tym świecie z moją ukochaną rodzinką.