Ludzie kupują psy rasowe, nie wiem czemu jest tak straszne ważne by takiego mieć, czy to podnosi ich wartość, czują się lepsi, naprawdę nie rozumiem!!!!!!

Dzwoni do mnie pani, która widzi z okna swojego domu czarnego psa, w typie owczarka niemieckiego słaniającego się na nogach. Pani szuka pomocy, to szkielet psa, prawdopodobnie niewidomy, z dysplazją. Zanim udało jej się zorganizować pomoc, transport, pies się przemieszcza. Pani szuka psa z mężem po okolicznych polach, pies znika. Następnego dnia jadąc z dzieckiem do szkoły widzi czarną kupkę leżącą w śniegu, zostawia dziecko w samochodzie, biegnie sprawdzić czy to ten pies, to był, on. Pies okazał się ciężko chory na babeszjozę, na sobie miał kilkanaście kleszczy, (jeszcze kilka godzin i pies by zmarł). Po gruntownych badaniach okazało się, że jest niewidomy na jedno oko,ogólnie jest bardzo zaniedbany, nie ma dysplazji, ale ma ogromnego guza na śledzionie i trzeba usunąć całą. Zbieramy właśnie na operację osunięcia śledziony, część środków zapewni urząd gminy.