id: 2darba

Ostatnia szansa na naprawę kolana

Ostatnia szansa na naprawę kolana

Organizator przesłał dokumenty potwierdzające wiarygodność opisu zrzutki
Zrzutka została wyłączona przez organizatora
Wpłaty nieaktywne - wymagane działanie Organizatora zrzutki. Jeśli jesteś Organizatorem - zaloguj się i podejmij wymagane działania.

Nasi użytkownicy założyli 1 156 437 zrzutek i zebrali 1 200 535 611 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Ostatnia diagnoza jaką usłyszałem to: "ciężki przypadek... To Twoja ostatnia szansa". Ale od początku.


Jako dzieciak dużo czasu spędzałem na boisku i jak prawie każdy młody chłopak marzyłem o profesjonalnej karierze piłkarza. Pewnego popołudnia jednak zamiast normalnie wrócić do domu, trafiłem na szpitalną izbę przyjęć ze złamaniem kości piszczelowej i zerwanym więzadłem krzyżowym w lewym kolanie. Kontuzja była na tyle skomplikowana, że leczenia nie podjęli się lekarze z miejscowego szpitala - po pobieżnym badaniu przewieziono mnie do Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi, gdzie zostałem po raz pierwszy zoperowany. Miałem wtedy 14 lat i jak się później okazało, był to dopiero początek problemów.

Od tamtego czasu minęło już siedem lat, a ja mam za sobą siedem operacji, podczas których nie udało się w pełni "naprawić" mojego kolana. Przeszedłem trzy nieudane rekonstrukcje więzadła krzyżowego wykonane różnymi metodami. Zasięgałem informacji w różnych szpitalach i klinikach, ale niewielu lekarzy chciało się podjąć poskładania tak trudnego przypadku, a ci, którzy chcieli, nie mogli zagwarantować mi skuteczności zabiegu. Obecnie w kolanie w ogóle nie ma więzadła, co w zestawieniu z tymi kilkoma operacjami, które przeszedłem, bardzo daje mi się we znaki. Obrzęki i ból są na porządku dziennym. Ze względu na spore przeciążenia w prawej nodze, która amortyzuje ubytki z lewej, zaczyna mi szwankować też zdrowe kolano, a konsekwencją takiego stanu będą również problemy z kręgosłupem. Utrudnia mi to wykonywanie codziennych obowiązków, a szczególnie mocno odczuwam to w pracy. Jeśli nie wykorzystam szansy, którą teraz dostałem, w najbliższej przyszłości czeka mnie endoproteza stawu kolanowego, a mam dopiero 21 lat, więc brzmi to dla mnie jak wyrok. Bywają dni, kiedy problemem jest dla mnie zwykłe przejście kilkuset metrów, co już mnie przeraża. W świetle tego, że najprawdopodobniej będzie to moja ostatnia operacja, chciałem znaleźć kogoś, kto da mi nadzieję, że zabieg pozwoli mi funkcjonować normalnie, a nie na wstępie będzie ostrzegał, że może się nie udać. I znalazłem.

Po konsultacji w Ortomed Sport okazało się, że jest dla mnie szansa. Koszt samej operacji przekracza 20 tys. zł, co już i tak jest dla mnie nieosiągalne, a czekać mnie będzie również rehabilitacja. Nie mogę liczyć na pomoc bliskich, bo w moim domu nigdy się nie przelewało. Postanowiłem się więc zwrócić do wszystkich ludzi dobrej woli o pomoc. Każda złotówka jest dla mnie na wagę złota!


Sam zawsze brałem udział we wszystkich akcjach charytatywnych, jakie tylko były w moim zasięgu - zarówno WOŚP, jak i zbiórki dla Banku Żywności czy Szlachetna Paczka. Nie umiem odmówić, jeśli tylko ktoś prosi mnie o jakąkolwiek pomoc. Dzisiaj sam muszę poprosić o wsparcie w ostatniej walce o normalne funkcjonowanie...

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 17

 
Dane ukryte
ukryta
EK
Ewaa
50 zł
 
Dane ukryte
50 zł
MA
Marek
85 zł
RW
Rafał
20 zł
 
Dane ukryte
100 zł
 
Dane ukryte
50 zł
PI
Piotr
18 zł
RH
Rafal
50 zł
 
Dane ukryte
100 zł
Zobacz więcej

Komentarze

 
2500 znaków
Zrzutka - Brak zdjęć

Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!