id: 2dy9g8

Pomóż Loonie pokonać mięsaka

Pomóż Loonie pokonać mięsaka

Nasi użytkownicy założyli 1 166 977 zrzutek i zebrali 1 214 133 660 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Miau Wszystkim! 😻


Jestem Loona i kocham życie. Kochałam je nawet wtedy, kiedy świat na każdym kroku próbował mi pokazać, że nie jest dla mnie. Przez ponad 3 lata obserwowałam, jak moi koledzy i koleżanki znajdują swoich ludzi i nowy dom, ale nie przeszkadzało mi to. W końcu nie musiałam się martwić o jedzenie ani o przetrwanie. Ale pewnego dnia pojawiła się ona, oczywiście nie przyszła po mnie, bo na mnie nikt nigdy nie zwracał uwagi. Ale ja wiedziałam, że to ona. Jakimś cudem udało mi się zaskarbić sobą jej uwagę. Pamiętam jak delikatnie ocierałam się pyszczkiem o jej rękę, aż w końcu mnie ujrzała. I tak oto w jednej chwili zapomniałam o całym smutku i złych chwilach. W tamtym momencie zyskałam nie tylko własny drapak czy miseczkę, ale przede wszystkim rodzinę. 


Kocham życie, ale jeszcze bardziej kocham ludzi. Mama zawsze się śmieje, że nie odstępuje jej na krok, ale ja po prostu bardzo lubię jej towarzystwo. Nie zawsze rozumiem co robi w danej chwili, ale wystarcza mi, że jest blisko. Uwielbiam też patrzeć jak tata gra albo coś ogląda, zawsze wdrapuje się wtedy na niego i jedną ręką zaczyna mnie drapać.


Niestety jakiś czas temu poczułam dziwny ból w prawej nóżce, a pewnego ranka nie byłam w stanie na niej ustać. Rodzice od razu zabrali mnie do lekarza, gdzie musiałam leżeć nieruchomo, a jakaś maszyna robiła mi zdjęcia. Potem zrobili mi mnóstwo zastrzyków, ale to nie pomogło. Innym razem wsadzili mnie do wielkiej tuby, ale nie pamiętam tego dokładnie. Noga z każdym dniem bolała mnie coraz bardziej, ale Mama mówiła, że na coś czekamy. Potem znowu mnie uśpili i obudziłam się z wielkim bandażem i szwami. Rodzice byli tacy smutni, a ja nie mogłam ich rozweselić. 


Podobno dzisiaj usłyszeli diagnozę. W mojej nodze jest jakiś Mięsak - złośliwy nowotwór. Czekają mnie kolejne badania, amputacja oraz długie leczenie. Wiem, że nie wszystkie zwierzaki mają szczęście mieć własny dom i rodzinę i jestem za wszystko bardzo wdzięczna. Ale gdybym mogła mieć tylko jedno życzenie to chcę przeżyć jeszcze trochę czasu z moimi bliskimi 🥰


Loonę czeka szereg dokładniejszych badań, zabieg amputacji kończyny, a także wdrożenie chemioterapii. W tej chwili nie jesteśmy w stanie finansowo pokryć wszystkich zabiegów, ale wiemy, że na pewno się nie poddamy i zrobimy wszystko, żeby ją uratować. Jedną z tych rzeczy jest właśnie wielka prośba do Was, żeby wspomóc ją w tym ciężkim okresie. Oboje zawsze staraliśmy się pomagać innym dookoła, wierzymy, że może wróci do Nas chociaż w malutkiej części. 

Serdecznie dziękujemy  Wam wszystkim za każdą wpłaconą złotówkę, która przybliża Nas do uratowania jej życia. 


Basia i Przemek 

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Dowiedz się więcej

Jeszcze nikt nie założył skarbonki na tej zrzutce. Twoja może być pierwsza!

Wpłaty 65

OB
Olga Bronis-Bortnowska
10 zł
JM
Joanna Marczak
10 zł
KA
Kaśka
20 zł
AO
Agata Olesińska
20 zł
SK
skowronek.
100 zł
AN
Angelika Nowak
50 zł
 
Użytkownik niezarejestrowany
20 zł
DA
Damiś
70 zł
NJ
Natalia Janik
10 zł
KW
Kasia
100 zł
Zobacz więcej

Komentarze

 
2500 znaków
Zrzutka - Brak zdjęć

Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!